CoachMark: Chyba jednak zmieniam zdanie co do Harrego, ta wypowiedź pokazuje, że gość jest w rozkroku psychicznym, z jednej strony chciałby grać więcej, a z drugiej widzi, że nie ma ku temu argumentów. Chyba trzeba go pożegnać, Lindelof jest za słaby tak czy siak, to jest gracz tylko na wypadek urazów konkurentów, także wygląda na to, że United bardzo mocno potrzebować będzie klasowego stopera, żeby rzucać rękawicę konkurencji+ jeden opcjonalny w odwodzie......i tutaj widzę wielką rosządę. Varane+Licha jako podstawa, ich konkurentem Disasi, a tym odwodowym McT. Jako ten ewentualnie piąty jest Shaw. Wówczas żeby równowaga kadry się zgadzała, trzeba by pomyśleć o lewym obrońcy: taki na przykład Leonardo Lelo z portugalskiej, gra w jednym z kopciuszków tej ligi, ale potrafi w football. To musiałby być jakiś człowiek, co byłby raczej wartościową opcją, niż wielkim wyzwaniem, żeby za mocno znów Shaw i Malacia się nie obrażali. W wypadku pomocy, jakby odpadł z niej McT, to chyba byłaby konieczność pożegnania Donnego [on po tym gwałcie na psychice nie ma już nic, nawet tego znajdowanie się na pozycjach w polu karnym, zbyt mała dynamika by użyć jego centymetrów i kilogramów]. Wówczas środek boiska w United miałby tak: dwóch podających, z czego jeden nawet poprzeszkadza coś, jednego wszechstronnego prezesa tej strefy [Casemiro], inteligentnego wielozadaniowca w postaci Sabitzera i.... Fred, człowiek od gryzienia po kostkach, uważam, że Fred w momencie takich ruchów, byłby zbędny. On się najlepiej spisuje w roli takiej 8,5, której Erik używa po max 5 razy w sezonie. Wyganiając w ten sposób, przy tych wszystkich ruchach trzech piłkarzy ze środkowej strefy robi się miejsce dla ciągnącego piłkę pomocnika. Przy takiej symulacji na środku obrony United byliby powiedzmy: Varane, Licha, McT, Disasi +( Shaw jako opcja). Z lewej: Shaw, Malacia, ktoś ? Lelo? a pozycje 8 i 10 byłby obsługiwane przez: Sabitzera, Casemiro, Bruno, Eriksena i ja tu widzę do nich dodanego Kephrena Thurama, który dodałby fizyczności w drugiej linii, oprócz dużej dynamiki i nie w kij dmuchał techniki.