W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w letnim oknie transferowym zamierza wzmocnić linię ataku. Na transferowej liście życzeń Erika ten Haga znajduje się m.in. Tammy Abraham, napastnik AS Romy.
» Tammy Abraham został wyceniony przez AS Romę na 67 milionów funtów | Fot. Press Focus
Portal iNews informuje, że włoski klub latem wysłucha ofert za angielskiego napastnika. Na stole będzie musiała pojawić się jednak konkretna propozycja. AS Roma wycenia swojego zawodnika na 67 milionów funtów.
Taka kwota nie odstrasza klubów z Premier League, które dobrze znają Abrahama z czasów gry w Chelsea. Anglik w Romie zbiera bardzo dobre recenzje za swoje występy – w 86 meczach zdobył dla stołecznego klubu 34 bramki i zanotował 10 asyst.
Według informacji iNews, zainteresowanie Abrahamem przejawiają obecnie Everton, Aston Villa i Manchester United. Priorytetem dla Czerwonych Diabłów jest jednak transfer innego napastnika z Serie A – Victora Osimhena z Napoli. Nigeryjczyk jest jednak droższą opcją niż Abraham, bo został wyceniony na 100 milionów funtów.
Wśród napastników łączonych z Manchesterem United wymienia się również Harry’ego Kane’a (Tottenham Hotspur) i Goncalo Ramosa (Benfica).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (12)
Klimaa: Nie jest to raczej materiał na numer jeden na pozycji "9" w klubie aspirującym do walki o najwyższe cele. Seria A a Premier League to jak dobrze wiemy dwa różne światy.
SzarimMusty: To ja już wolę Weghorsta. 0 techniki ale przynajmniej innym pozwoli na dojście do sytuacji, natomiast wychowanek Chelsea woli samemu dochodzić do akcji a potem je marnować. Nawet w najgorszym okresie swojej kariery Rashford tak fachowo nie marnował dogodnych sytuacji jak pan z newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.