W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag w meczu wygranym meczu Manchesteru United z Leeds United (2:0) zastosował kilka ciekawych taktycznych manewrów. Holender opowiedział o nich na antenie klubowej telewizji MUTV.
» Erik ten Hag w niedzielne popołudnie mógł cieszyć się z trzech punktów zdobytych przez Manchester United
Spotkanie na Elland Road w roli środkowego obrońcy zaczął Luke Shaw. W późniejszej fazie meczu do linii pomocy przesunięty został Wout Weghorst. Kibice mogli również zaobserwować schodzącego do środka Tyrella Malacię.
– Chcę, aby mój boczny obrońca grał do środka. Moim zdaniem najlepszy w tym elemencie jest Tyrell Malacia i moim zdaniem w pierwszej połowie spisał się dobrze – stwierdził Erik ten Hag.
– Gdy mieliśmy piłkę, to był chyba jedynym piłkarzem, który grał na dobrym poziomie przez pierwsze 60 minut. W związku z tym, że popełnialiśmy wiele błędów, zdecydowałem się na dwie zmiany, które wyszły nam na dobre.
– Tyrell grał w linii pomocy, a później na skrzydle. Był bardzo dobry z piłką przy nodze, powstrzymywał też Crysencio Summerville’a, za wyjątkiem jednej akcji. Myślę, że zagrał naprawdę dobre spotkanie.
Ten Hag pytany o przesunięcia w linii ataku, których dokonał w drugiej połowie, odpowiedział: – Wout jako drugi napastnik, jako dziesiątka. Znam go jeszcze z młodzieńczych lat i wiem, że może tam grać. Bruno Fernandes był na prawym skrzydle, a Alejandro Garnacho na lewym. Widzieliśmy wtedy dynamiczną zmianę gry i skorzystaliśmy na tym.
– Moim zdaniem Rashford w roli napastnika, Wout w roli dziesiątki i Bruno na prawym skrzydle pozwolili nam zachować większy spokój w grze – dodał Ten Hag.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w czwartek 16 lutego. Czerwone Diabły zmierzą się na wyjeździe z Barceloną w pierwszym meczu fazy play-off Ligi Europy.
HarryBrown: I słowa EtH idealnie podsumowują występ m.in. MotM Freda. Malacia jako boczny defensor musiał wspierać Freda i Sabitzera w środku pola bo sobie ta dwójka długimi momentami nie radziła z przeciwnikami.
Pyra: I my jako kanapowi eksperci możemy sobie wypisywać składy / ustawienia ale jakby przyszło co do czego to 5x każdy by się zastanawiał nad każdą zmianą / rotacją z obawy o wynik.
Tu Erik dokonuje takich zmian, że szok, cały atak zmieniony.
Garnacho - in
Wout 9 ->10
Bruno 10 ->PS
Rash LS ->9
Tym ruchem kompletnie rozbiliśmy obronę Leeds, majstersztyk trenera.
Możemy dyskutować na razie o tym czy Fred zagrał dobrze, czy Maguire zrobił babola, ale to nie są piłkarze Erika, 80% składu odziedziczył po kimś i dopiero jak zrobi rewolucję możemy go naprawdę ocenić.
Dodatkowo w tym spotkaniu nie zagrali Eriksen, Casemiro i Antony, Erik ciągle ma pod górkę.
AgentBartezz: Mega mi się to podobało jak to nieoczywiste ustawienie w ataku Eric sobie wymyślił. Wiadomo, że z czasem skończą się "nowinki" ale to jest nasz kolejny mecz, na którego wynik wpływ ma pomysł trenera, a nie tylko błysk jednego zawodnika. Nie było czegoś takiego tutaj od lat. Graliśmy jedno i to samo i jak nam w meczu nie szło to mógł go uratować tylko błysk Bruno, Rashforda, Ronaldo, Martiala, Greenwooda.
atotrikos: Rashford grając z Woutem w duecie strzeli masę bramek.
Potrzeba do tego oczywiście Casemiro do kontroli nad spotkaniem i by obrońcy mogli siedzieć jak wahadłowi na połowie przeciwnika.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.