Weghorst wyjaśnił wybór swojego numeru na koszulce

Weghorst trafił do Manchesteru United na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Burnley. Debiut w ekipie Czerwonych Diabłów może zanotować w środowym meczu z Crystal Palace na Selhurst Park.

– Patrzyłem na numery, które były dostępne i możliwe do wzięcia. Dwójka i siódemka razem dają dziewiątkę, czyli numer napastnika. Miałem przeczucie, co do tego numeru – stwierdził Weghorst na antenie MUTV.

– Oczywiście, gdy przyszedłem, to słyszałem, że numer ten należał do Alexa Tellesa. Teraz jest na wypożyczeniu. Musiałem go najpierw zapytać, czy nie ma nic przeciwko. Powiedziałem, że to dla mnie ważna sprawa, nie było problemu, więc należą się mu podziękowania.

– Wybrałem więc numer 27 i to dlatego, że mam co do tego dobre przeczucie – dodał reprezentant Holandii.

Wout Weghorst jest dopiero drugim w historii napastnikiem Manchesteru United, który będzie grał z numerem 27. Jako pierwszy z takim numerem występował Federico Macheda. Pierwszym graczem w historii Czerwonych Diabłów, który zakładał 27 był Gary Neville. Angielski obrońca grał z takim numerem w latach 1992-1994. Później przez resztę kariery występował z 2 na plecach.