W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Fernandes po derbach Manchesteru: Teraz wyglądamy jak zespół
» 14 stycznia 2023, 16:47 - Autor: matheo - źródło: BT Sport, The Mirror
Bruno Fernandes stwierdził, że sędziowie słusznie zaliczyli jego trafienie w derbowym meczu z Manchesterem City (2:1) na Old Trafford.
» Bruno Fernandes i Marcus Rashford byli bohaterami Manchesteru United w meczu z Manchesterem City
Fernandes trafił do siatki w 78. minucie. Portugalczyk posłał piłkę do siatki zza pola karnego. Piłkarze Manchesteru City domagali się anulowania trafienia, bo sędzia liniowy dopatrzył się w tej akcji pozycji spalonej Marcusa Rashforda. VAR nie podzielił tej interpretacji.
– Byłem zwrócony twarzą do bramki, a Marcus prawdopodobnie widział, że byłem na lepszej pozycji – stwierdził Fernandes w rozmowie z BT Sport.
– Nie wiedziałem, czy którykolwiek z nas jest na pozycji spalonej. Nie miało to jednak żadnego wpływu, bo nie było blisko niego żadnego zawodnika. Nie miało to też wpływu na to, że zespół musi bronić. To gol i ostatecznie odetchnęliśmy z ulga.
– Zwycięstwo w tym spotkaniu było ważne. Menadżer mówił nam przed meczem, że rywal nie ma znaczenia. Chodzi o zwycięstwo i to zrobiliśmy. To był niesamowity come back i wspaniały wysiłek drużyny.
– Mówiłem przed meczem drużynie, że teraz wyglądamy jak zespół. Kilka miesięcy temu czasami widzieliśmy zespół, a czasami patrzyliśmy na siebie. Teraz widzimy konkretny zespół i jest za to nagroda – dodał Portugalczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
Karil5144:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.01.2023 00:31
Był zespół, tylko źle skonsolidowany. Wiecznie sfochowany gwiazdorek Pogba który więcej razy zmieniał fryzury niż udanie grał w piłkę w United, Jessie "ja zasłużyłem na szanse mimo, że gram beznadziejnie" Lingard i gość zamykający stawkę czyli Cr7 który pogrążył się wywiadem z Piersem Morganem i zrobił z siebie pośmiewisko.
Ale także zadziałały niemalże wszystkie transfery, no i nareszcie United podniosło poziom w drugiej linii i dało konkurenta dla Shawa a także piłkarze jak Wan Bissaka którzy byli skreślani wreszcie nje stoją w miejscu.
Wiele wiele czynników, ale wydaje mi się, że te były najbardziej kluczowe.
Czarny82r: Jak Rash leżał na murawie pod koniec pierwszej połowy to mało zawału nie dostałem. Jak zobaczyłem że wychodzi na drugą połowę to pomyślałem sobie ok , nie ma tragedii. Pogra 10-15 minut i zostanie zmieniony. A tu psikus, zszedł pod koniec drugiej połowy żeby obrońcy bronili wyniku. Mam nadzieję że wszystko z nim ok.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.