» Erik ten Hag trenerskie inspiracje czerpał od holenderskich menadżerów
Ten Hag trenerskie inspiracje czerpie od czterech holenderskich menadżerów. Największy wpływ na 52-latka miał Kees Rijvers, były selekcjoner reprezentacji Holandii. Menadżer Manchesteru United ceni pracę, którą wykonywali Louis van Gaal, Johan Cryuff i Rinus Michels.
– Najlepszym, najsłynniejszym, był menadżer Twente, Kees Rijvers – stwierdził Ten Hag, gdy zapytano go o trenerskie inspiracje.
– Później został menadżerem PSV Eindhoven i zdobył z tym klubem Puchar UEFA. Był też selekcjonerem reprezentacji Holandii.
– Wcześniej był bardzo dobrym piłkarzem i miałem to szczęście, że przez dwa lata był moim trenerem w Twente. Dużo się o nim dowiedziałem, poznałem jego filozofię, organizację futbolu, grę z tyłu, ofensywny futbol i znaczenie, jakie odgrywa atmosfera w zespole.
– Inspirowali mnie również inni menadżerowie, tacy jak Louis van Gaal, Rinus Michels i Johan Cryuff. Byli dla mnie największą inspiracją.
– Będąc piłkarzem nigdy nie wiesz, czy pójdziesz w kierunku bycia menadżerem, ale wcześnie zacząłem robić uprawnienia. Gdy grałem, to zrobiłem licencję C i B, a po przejściu na piłkarską emeryturę zdobyłem licencję A.
Piłkarski idol Ten Haga
Ten Hag jako młody chłopak z uwagą śledził poczynania drużyny Twente, której barwy później reprezentował. Piłkarskim idolem obecnego menadżera Manchesteru United był Epi Drost.
– Moja miłość do piłki zaczęła się za dzieciaka. Poznałem się z piłką, zacząłem grać z kolegami. Później zaczynasz śledzić futbolu. W młodości najsłynniejszy był Ajax, ale w moim regionie było to Twente. Mieliśmy wielkiego piłkarza i naprawdę niezłą drużynę w tamtym czasie. Twente miało wielu dobrych graczy, ale najlepszy był Epi Drost, który grał na środku obrony. Słynął z tego, że podejmował ryzyko z tyłu – przyznał Ten Hag.
– Był dobrym piłkarzem i naprawdę znanym, idolem każdego, kto śledził poczynania Twente. Jedna z trybun jest nazwana na jego cześć. Był prawdopodobnie najsłynniejszym graczem Twente, klubową ikoną.
– Miałem to szczęście, że mogłem z nim później pracować, gdy zostałem wybrany do Twente, a on przyszedł do drużyn młodzieżowych. Był trenerem zespołu U-23 i asystentem menadżera. Poznaliśmy się, a następnie mnie trenował. Czyściłem jego buty, bo mieliśmy taki sam rozmiar, więc się nimi dzieliliśmy! – dodał Ten Hag.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.