Butland: Miałem koszulki Manchesteru United z siódemką na plecach

Butland w rozmowie z klubową telewizją MUTV wyjawił, że pierwsze zainteresowanie ze strony Manchesteru United pojawiło się już w letnim oknie transferowym.

– Jestem zachwycony. To było szalonych kilka dni, ale możliwość nazywania się piłkarzem Manchesteru United jest niesamowita. Myślę, że jeszcze to do mnie nie dotarło – mówi Butland w rozmowie z MUTV.

– Temat tego transferu krążył przez rok. Wszystko zaczęło się latem. Później, jak na ironię, złamałem rękę w meczu z Manchesterem United w Australii, co wstrzymało całą sprawę. Skoncentrowałem się więc na tym, aby dojść do pełnej sprawności. Teraz jesteśmy w tym miejscu.

– W ostatnim tygodniu znów pojawił się ten temat, był kontakt. Pojawiła się szansa i zdecydowaliśmy się ją wykorzystać.

Butland pytany o to, dlaczego zdecydował się na tymczasowy transfer do Manchesteru United, odpowiada: – To nie jest trudne pytanie, aby na nie odpowiedzieć. To bez wątpienia najlepszy klub na świecie, który oglądałem jako dzieciak. Miałem koszulki z moim nazwiskiem, siódemkę na plecach, choć nie zostałem skrzydłowym. To zawsze było moim marzeniem, aby tutaj trafić.

– Można powiedzieć, że teraz klub po kilku trudnych latach odżywa. Biorąc pod uwagę historię, siłę i teraźniejszość, nie ma złego czasu na to, aby dołączyć do Manchesteru United. Sprawy idą w dobrym kierunku. Co za okazja, że mogę być tego częścią – dodaje Butland, który w ekipie Czerwonych Diabłów będzie zakładał koszulkę z numerem 31 zwolnionym przez Martina Dubravkę.