Casemiro nie kryje swojego rozczarowania po odpadnięciu reprezentacji Brazylii z Mistrzostw Świata w Katarze. Kadra Canarinhos w ćwierćfinale przegrała z Chorwacją w konkursie rzutów karnych.
» Casemiro nie zamierza kończyć kariery w reprezentacji Brazylii
Do wyłonienia półfinalisty MŚ w piątkowym spotkaniu potrzebna była dogrywka. Gdy w 105. minucie do siatki trafił Neymar wydawało się, że to Brazylijczycy zameldują się w najlepszej czwórce turnieju. W 117. minucie stan rywalizacji wyrównał Bruno Petković.
Rzuty karne lepiej strzelali Chorwaci. W reprezentacji Brazylii swoją jedenastkę pewnie wykorzystał Casemiro, ale z jedenastu metrów pomylili się Rodrygo i Marquinhos.
– Wszystkie porażki są bolesne, zwłaszcza jeśli masz cel, marzenie, pracowałeś na ten moment cztery lata – stwierdził Casemiro po meczu z Chorwacją.
– Trudno znaleźć odpowiednie słowa. Życie toczy się dalej. Jest nam przykro, ale wszyscy w zespole starali się najlepiej, jak potrafią. Jesteśmy źli na to, jak to się ułożyło.
– Półfinał był w naszych rękach i nam uciekł. Trudny moment. Teraz życie musi toczyć się dalej.
30-letni Casemiro po spotkaniu nie uniknął pytań o reprezentacyjną emeryturę. Nie wygląda jednak na to, aby pomocnik Manchesteru United miał zrezygnować z gry w kadrze.
– Mam trzydzieści lat. To jasne, że zawsze będą młodsi zawodnicy, ale mam dopiero 30 lat. Teraz to najlepszy okres w mojej karierze. Jestem bardzo szczęśliwy w moim klubie. Przegapiliśmy teraz okazję, ale zobaczymy, co dalej – dodaje Casemiro.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.