W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Reprezentacja Anglii w sobotę zmierzy się w ćwierćfinale Mistrzostw Świata w Katarze z Francją. Zdaniem Bastiana Schweinsteigera, byłego pomocnika Manchesteru United, dużą rolę do odegrania w tym meczu może mieć Marcus Rashford.
» Marcus Rashford odgrywa ważną rolę w reprezentacji Anglii na MŚ 2022
25-latek jest w dobrej formie na mundialu, bo w czterech spotkaniach zdobył trzy bramki. Rashford kolejną szansę od Garetha Southgate’a może dostać w sobotnim szlagierze z Francją.
– Znam Marcusa, odkąd zaczął treningi z pierwszym zespołem Manchesteru United – mówi Bastian, który przez chwilę był klubowym kolegą angielskiego skrzydłowego.
– Byłem wtedy pod dużym wrażeniem. Pomyślałem sobie: „To dobry piłkarz”. Wtedy był trochę chudy, ale widać, że mocno nad sobą pracował.
– W takich turniejach jak mistrzostwa świata, nawet gdy jesteś rezerwowym, to możesz decydować o losach ważnych meczów. Gdy wygraliśmy mundial w 2014 roku z Argentyną, to Mario Goetze zdobył zwycięskiego gola, a Andre Schurrle asystował. Obaj weszli z ławki.
– Nie zaskoczyłoby mnie to, gdyby tak stało się z Marcusem – przyznaje Schweinsteiger.
Były reprezentant Niemiec dodaje, że jego uwagę na katarskim turnieju zwróciła dobra postawa Jude’a Bellinghama.
– Jestem przekonany, że nie został zbyt długo w Borussii Dortmund. Tak było z wieloma zawodnikami, na przykład z Erlingiem Haalandem. Jude pozwolił wskoczyć linii pomocy reprezentacji Anglii na inny poziom. Jest niesamowity z piłką przy nodze i bez niej. Uwielbiam jego grę – stwierdza Bastian.
– Oczywiście bardzo pomaga mu Declan Rice, który jest ustawiony głębiej. Jude może zapuszczać się do przodu. Ma dopiero 19 lat, jest niesamowity – dodaje Schweinsteiger.
Początek meczu Anglia vs Francja w sobotę 10 grudnia o godzinie 20:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (6)
GS8GS: Zgadzam się z Bylak że Bellinghama się fantastycznie ogląda, nawet poza ligą farmerów pokazuje ze robi różnice. We Francji Tchouameni z nawiązką zastąpił PP i Konte w środku, w Anglii Bellingam i Rice będą środkiem na kilka ładnych lat.
Myśle że po takim turnieju Jude Bellingam i Enzo Martinez dość szybko zmienią kluby.
GS8GS: Człowieku jakich winnych. To był mecz 50 na 50 a Francuzi pokazali więcej sprytu. I nie zgodze sie z tekstami komentatorów że doświadczenia bo obie drużyny docierały na podobny etap poprzednich 2 imprez.
Prawde mówiąc w ostatnim meczu nie ma się do kogo przyczepić.
Harry mam wrażenie ze urósł na tym turnieju. A ten faul na nim przed polem karnym to istny sztos, coś o czym chyba nikt tutaj nie śnił, tak z przymróżeniem oka.
Całe szczęście ze z tego turnieju zawodnicy wracają bez kontuzji, odbudowani, żadni zwycięstw po odpadnięciu z MŚ.
Jeśli Varane czy Martinez nie przywiozą do szatni medalu MŚ zawsze możemy wypożyczyć Ziecha.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.