W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand nie daje większych szans Manchesterowi United na zakontraktowanie Jude’a Bellinghama z Borussii Dortmund. Młody pomocnik w świetnym stylu rozpoczął tegoroczne mistrzostwa świata.
» Jude Bellingham pokazał się ze świetnej strony w meczu Anglików z Iranem
Bellingham w meczu reprezentacji Anglii z Iranem (6:2) wpisał się na listę strzelców i był jednym z wyróżniających się zawodników Synów Albionu.
Manchester United w przeszłości próbował zakontraktować Jude’a Bellinghama, gdy ten występował w Birmingham City. Anglik odwiedził ośrodek treningowy w Carrington, spotkał się z sir Alexem Fergusonem, ale ostatecznie wybrał ofertę Borussii Dortmund.
Notowania 19-latka rosną z każdym tygodniem. Niewykluczone, że Borussia Dortmund zdecyduje się na sprzedaż Anglika. Piłkarz jest wyceniany przez BVB na około 150 milionów euro.
– Postawcie się na miejscu Jude’a Bellinghama. Zgłosi się po niego Manchester City, Real Madryt, podobnie jak Barcelona i Bayern Monachium – mówi Rio Ferdinand na kanale FIVE w serwisie YouTube.
– W Manchesterze United trzeba wykonać jeszcze mnóstwo roboty. Jude Bellingham musiałby sobie pomyśleć, że może być motorem napędowym zmian w tym klubie. Tylko w taki sposób może trafić do Manchesteru United, gdyby pomyślał sobie: „Mogę być takim gościem”.
– Jeśli tak będzie myślał, to Manchester United jest klubem dla niego. Nie sądzę jednak, aby podjął taką decyzję – dodaje Ferdinand.
Wiciubope: Gdybym miał być wulgarny , to w niecenzuralnych słowach podsumował bym te komentarze ale po co. FDJ nie trafi na old Trafford bez względu na to jak długo będzie trwać następna i kolejna saga transferowa,
On chce być ikona Barcy. Jasne?!!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.