Garnacho: To najlepszy moment w moim życiu

Dla Garnacho listopad był bardzo udanym miesiącem. Argentyńczyk pokazał się ze świetnej strony w meczach z Realem Sociedad (1:0) w Lidze Europy i Fulham (2:1) w Premier League, w których zdobył zwycięskie bramki.

– To zaszczyt dla mnie, że zostałem najlepszym piłkarzem Manchesteru United w listopadzie – mówi Garnacho w rozmowie z MUTV.

– To był fantastyczny miesiąc. Jestem bardzo szczęśliwy, ale najważniejsze jest, oprócz nagród indywidualnych, zdobywanie trofeów jako grupa.

Garnacho pytany o swój najlepszy moment w dotychczasowej karierze w Manchesterze United wskazuje październikowe spotkanie z Sheriffem Tyraspol: – Muszę wskazać mój pełny debiut, przeciwko Sheriffowi Tyraspol, który był meczem początkującym moją karierę.

– Zazwyczaj poznajemy wyjściową jedenastkę dzień przed meczem, więc gdy zobaczyłem, że zacznę mecz w podstawowym składzie, to pojawiły się nerwy. Pierwszy raz zaczynałem mecz w podstawowym składzie, a graliśmy przed publicznością na Old Trafford.

– Pierwszą rzecz, którą zrobiłem, to wróciłem do domu i powiedziałem o tym całej rodzinie. Nie mogli uwierzyć i byli bardzo szczęśliwi.

Garnacho pierwszego gola w Manchesterze United zdobył w San Sebastian w meczu z Realem Sociedad (1:0). – Muszę przyznać, że to na razie najlepszy moment w moim życiu. Mój pierwszy gol w zawodowym futbolu – wspomina Garnacho.

– Moja rodzina i moi przyjaciele byli na tym meczu i to była naprawdę fajna bramka. Cieszyłem się, że mogłem wpisać się na listę strzelców w diabelskiej koszulce – dodaje Garnacho.