W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Real Madryt nie jest zainteresowany powrotem Cristiano Ronaldo
» 21 listopada 2022, 13:28 - Autor: matheo - źródło: Marca, MEN
Cristiano Ronaldo wkrótce prawdopodobnie opuści szeregi Manchesteru United. Portugalski napastnik nie trafi jednak do Realu Madryt, choć taki scenariusz przez weekend rozważała hiszpańska prasa.
» Cristiano Ronaldo wkrótce prawdopodobnie przestanie być piłkarzem Manchesteru United
Media spekulowały, że Cristiano Ronaldo może związać się z Realem Madryt sześciomiesięcznym kontraktem. Królewscy mają zagwozdkę przed najbliższym okienkiem transferowym, bo urazu uda nabawił się Karim Benzema. Francuz z powodu kontuzji został wykluczony z udziału w MŚ 2022.
Dziennik Marca informuje, że Real Madryt w styczniowym oknie transferowym nie planuje jednak sprowadzać żadnego nowego zawodnika. To zamyka więc drogę Cristiano Ronaldo do powrotu na Santiago Bernabeu.
Ronaldo prawdopodobnie wkrótce przestanie być piłkarzem Manchesteru United. Klub z Old Trafford chce rozwiązać kontrakt z Portugalczykiem po jego głośnym wywiadzie z Piersem Morganem. Ronaldo na antenie Talk TV stwierdził, że czuje się „zdradzony” przez Czerwone Diabły. Przyznał również, że nie darzy szacunkiem Erika ten Haga.
Ronaldo przebywa obecnie na MŚ 2022. Portugalczyk pytany o swój głośny wywiad na poniedziałkowej konferencji prasowej przyznał: – Czas jest zawsze właściwy. Z waszej perspektywy łatwo jest dobierać odpowiedni czas. Czasami piszecie prawdę, czasami piszecie kłamstwa. Nie muszę martwić się o to, co inni myślą. Mówię, kiedy chcę. Wszyscy wiedzą kim jestem i w co wierzę.
waletpl: "Portugalczyk pytany o swój głośny wywiad na poniedziałkowej konferencji prasowej przyznał: - Czas jest zawsze właściwy."
Czy niedawno nie twierdził, że powie więcej we właściwym czasie? Teraz to już każdy jest właściwy?
sztejner: Powiedział kiedyś że we właściwym czasie,teraz ten czas jest właściwie odpowiedni Ale też jednocześnie równie odpowiednie są inne terminy,tamte wcześniejsze były właściwe Ale już nie są więc właściwie wszystko jasne. Czego nie rozumiesz ?
jaratkow: Taki piłkarz... gra na najwyższym poziomie... jest przykładem (tylko on wie czego ale przykładem)... służy pomocą... jest ładniejszy niż Rooney...
I Real go nie chce??
PLGero: I znowu Jaratkowe i inne ludziki się uruchamiają na takie artykuły. Jeszcze będą kolejne wzmianki od pismaków "Bayern nie chce" "City nie chce" "PSG nie chce" itp. , więc proszę szanownych hejterów, aby zostawili trochę sił na kolejne komentarze, bo to na pewno nie koniec ;)
jaratkow:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2022 09:19
@PLGero
Szczerze ci powiem, że nie lubię w sobie tego, co od ostatniego lata myślę o Ronaldo. Byłem przez całe lata jego wielkim kibicem. Nawet po tym jak opuścił Old Trafford. Ale teraz ugodził w to, co dla mnie jako kibica jest dobrem najwyższym - United. Nie jestem "dumny" z poziomu moich obecnych opinii o Ronaldo. No ale... nie jest on wyższy ( już na pewno nie niższy) od poziomu jaki sam piłkarz prezentuje wobec Manchesteru United. Żałuję, że kilka trafnych uwag na temat niedomagań w klubie piłkarz przedstawia w formie, która nie pozwala ich teraz poważnie traktować...
Mimo że mamy skrajnie różne opinie - pozdrawiam
sztejner: Przecież Perez chyba z pięć razy się wypowiadał że było minęło,jest mu wdzięczny ale drogi powrotnej nie ma,a media wiecznie kręcą karuzele z jego powrotami - a może wróci do United albo może do Realu lub Sportingu...
Właśnie w ten sposób okazaliśmy się najgłupszym z tych trzech wymienionych drużyn ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.