W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 6 listopada 2022, 10:19 - Autor: matheo - źródło: The Sun
Aaron Wan-Bissaka w zimowym oknie transferowym może opuścić szeregi Manchesteru United. Czerwone Diabły są gotowe dać zielone światło Anglikowi na powrót do Crystal Palace.
» Aaron Wan-Bissaka zimą może opuścić Manchester United
Wan-Bissaka w sezonie 2022/2023 rozegrał zaledwie cztery minuty w meczu z Liverpoolem (2:1) i nie zanosi się na to, aby 24-latek zaczął regularnie pojawiać się w wyjściowym składzie. Pierwszym wyborem Erika ten Haga na pozycji prawego obrońcy jest Diogo Dalot.
Manchester United zapłacił za Wana-Bissakę trzy lata temu 45 milionów funtów. Czerwone Diabły zdają sobie sprawę, że nie odzyskają tej kwoty. Na razie klub z Old Trafford nie myśli o sprzedaży Anglika, a o jego wypożyczeniu.
Dziennik The Sun twierdzi, że Czerwone Diabły dadzą Anglikowi zielone światło na tymczasowy transfer do Crystal Palace w styczniowym okienku. Działacze Orłów muszą natomiast ustalić warunki wypożyczenia z szefostwem Manchesteru United.
Wan-Bissaka jest związany kontraktem z Czerwonymi Diabłami do czerwca 2024 roku.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
DevoMartinez: Awb podobnie jak Maguaier to był zakup typowo pod taktyke Ole. Czyli bronimy głęboko, wpuszczamy rywali głęboko, tam rozmontowujemy ich ataki i liczymy na szybkie przejście z obrony do ataku. Do tego byli potrzebni szybcy zawodnicy z przodu i 'destruktorzy' z tyłu. Takich też zawodników kupiono.
To co chce grać ETH jest piłką nowoczesną. Wysoka intensywnosć, wysoki nacisk na rywali i odzyskiwanie piłki. Trzymanie ich z dala od własnego pola karnego. I tak gramy kiedy z przodu grają młodzi. Sytuacja się zmienia kiedy gramy z Ronaldo na szpicy. Widać, że bronimy niżej, presingów wysokich jest niewiele i intensywność meczy dużo niższa. Pozytyw jest jeden. przy takim maratonei i natłoku meczy nie da się grać wszyskich na takiej bombie i w niektórych meczach trzeba zdobyc pkt minimalnym nakładem sił. I w nich cr7 się przyda. O ile znów nie zrobi dramy o to, że nie gra w podstawie co mecz. ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.