Trik Antony’ego podzielił piłkarską społeczność. Część kibiców była zachwycona efektownym tornadem, czyli dwukrotnym obrotem zawodnika wokół własnej osi z piłką.
Inni eksperci krytykowali piłkarza, bo uznali, że zagranie było lekceważące i zupełnie niepotrzebne.– Jeśli trik czemuś służy to nie mam z tym żadnego problemu, gdy pokonujesz dzięki niemu rywala. Piłka nożna, zwłaszcza w Teatrze Marzeń, to także zabawianie kibiców – stwierdził Erik ten Hag na antenie
Sky Sports.
– Chcemy wygrywać mecze i to jest nasz główny cel. Gdy zagranie jest praktyczne i wygrywa nam spotkanie, to nie mam z tym problemu.
– Widziałem triki Antony’ego i lubi je wykonywać. Dobrze jest czasami zaimponować przeciwnikowi. Z drugiej strony nie możesz jednak prowokować rywala w zły sposób. Ostatecznie chodzi o to, że gra Antony’ego musi być efektywna – dodaje Ten Hag.
Antony kolejne swoje zagrania będzie miał okazję zaprezentować publiczności na Old Trafford w niedzielę 30 października. Czerwone Diabły zmierzą się z West Hamem United (17:15).