Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...

W klubowych megastore zespołu z Liverpoolu zalegają koszulki z nazwiskiem Rooney. Dzisiaj ogłoszono, iż zostaną one wysłane do młodych piłkarzy grających w Afryce. Niebieskich trykotów będzie nie tak mało, ponieważ są one warte około 66 tysięcy funtów.

Trykoty Evertonu Liverpool z nazwiskiem piłkarza Manchesteru United maja zostać podarowane do Katolickiej Agencji Pomocy - Cafod. Organizacja ta pomaga dzieciom byłych żołnierzy z Liberii ponownie zintegrować się ze społeczeństwem.

Pomysłodawcą projektu jest Don Bosco Homes. Oto co powiedział dyrektor wspomnianej organizacji – Allan Lincoln.

„Dzieciaki pasjonują się tutaj futbolem. Odgrywa on kluczową rolę ich resocjalizacji. Piłka nożna pomaga im złagodzić depresję oraz uczy ich wartościowych umiejętności działania w grupie” – mówił Lincoln.

„Piłka nożna pozwala im ponadto wnieść trochę zabawy w ich życie. Dzięki temu mogą częściowo odzyskać utracone dzieciństwo, które zostało im brutalnie wyrwane z życia. Tutejsze dzieci są wielkimi fanami Rooneya i śledziły jego występy na niedawnych Mistrzostwach Europy.”

„Wielu z nich ma bardzo mało ubrań, dlatego też obojętne jest im to jaki kolor koszulki Rooneya dostaną” – zakończył Lincoln.

„Strata tak wspaniałego młodego talentu była mocno rozczarowująca. Obdarowanie tamtejszych dzieciaków koszulkami, które zalegają w naszych magazynach będzie na pewno szczytnym celem. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło” – powiedział rzecznik Evertonu, Ian Ross.

„CAFOD wykonuje ogromną ilość nadzwyczajnej, humanitarnej pracy. Jako klub jesteśmy zatem szczęśliwi, że możemy im pomóc. Myślę, że Wayne również będzie zadowolony” – zakończył Ross.