W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag stawia duże wymagania piłkarzom Manchesteru United. Luke Shaw uważa, że takie podejście holenderskiego menadżera zaprocentuje w przyszłości.
» Luke Shaw jest zadowolony ze współpracy z Erikiem ten Hagiem
Manchester United w październiku nie ma chwili wytchnienia. Czerwone Diabły w tym miesiącu łącznie rozegrają 9 spotkań. Na razie bilans jest korzystny, bo United przegrali tylko jedno spotkanie.
– Widzę duży progres w naszej grze. Widzę, że zespół cieszą nowe pomysły menadżera i drużyna chce pracować – mówi Shaw w rozmowie z MUTV.
– Erik ten Hag wprowadził dużo większą intensywność, inną strukturę. Teraz wiemy, czego od nas oczekuje, co jest ogromnie pomocne.
– Najważniejszą rzeczą jest intensywność i agresja. Menadżer wymaga od nas, abyśmy wychodzili na boisko i dawali z siebie 100%. Musimy wszystko zostawiać na murawie.
Shaw w ostatnich tygodniach wrócił do podstawowego składu Manchesteru United po tym jak wcześniej przegrywał rywalizację z Tyrellem Malacią.
– Myślę, że rywalizacja jest zawsze zdrowa. Wszyscy chcą grać w każdym meczu, ale trzeba zrozumieć, że menadżer może wybrać tylko 11 zawodników. Myślę, że nowością u menadżera jest to, że jeśli nie grasz dobrze i nie trenujesz dobrze, to nie będziesz w zespole – dodaje Shaw.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Klimaa: To wygląda tak jakby poprzedni trenerzy nic nie wymagali ;) moim zdaniem po prostu obecnie sztab posiada o wiele większą wiedzę niż za czasów Norwega i dlatego potrafią lepiej wpoić zawodnikom ich wymogi.
DevoMartinez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.10.2022 11:17
Rywalizacja o pozycje, zdrowe a co ważniejsze sprawiedliwe podejście co do tego kto zagra bez świetych krów i mówienia, że musi grać żeby złapać formę buduje chęć pracy u zawodnika. Bo wie, że jak będzie pracował to się poprawi a jak się poprawi to ma szansę wywalczyć miejsce w składzie. Granie świetymi krowami bez formy demotywowało i obniżało wymagane standardy. Fajnie, że wracamy do normalności.
KuuBi: Shaw nawet sam powiedział, że nowością jest to, że jak grasz i trenujesz nie na miarę oczekiwań to nie grasz. Brzmi to śmiesznie, ale również pokazuje co tutaj się działo przez ostatnie lata.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.