W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Niedzielny mecz z Newcastle United będzie wyjątkowy dla Davida de Gei. Hiszpański bramkarz, który barw Manchesteru United broni od ponad dekady, rozegra swój pięćsetny mecz w barwach Czerwonych Diabłów.
» David de Gea w niedzielę rozegra swój pięćsetny mecz w Manchesterze United
De Gea trafił do Manchesteru United w 2011 roku i w niedzielę dołączy do elitarnego grona zawodników, którzy rozegrali w ekipie Czerwonych Diabłów przynajmniej 500 spotkań. Na tej liście są: Ryan Giggs, Sir Bobby Charlton, Paul Scholes, Bill Foulkes, Gary Neville, Wayne Rooney, Alex Stepney, Tony Dunne, Denis Irwin i Joe Spence.
– Myślę, że to coś naprawdę szalonego – mówi David de Gea w rozmowie z MUTV.
– Rozegranie pięciuset spotkań dla tego klubu jest dla mnie bardzo wyjątkowe. Prawdopodobnie bardziej zdam sobie z tego sprawę, gdy przestanę grać w piłkę i przejdę na emeryturę. Wtedy będę mógł sobie powiedzieć: „Dobra, rozegrałem ponad 500 meczów w tak wielkim klubie jak Manchester United”.
– Jestem niesamowicie dumny i szczerze mówiąc, to niesamowite uczucie. Już samo bycie częścią tego klubu jest niewiarygodne, bo trudno się tu dostać. Gra w tylu meczach to spełnienie marzeń. To niewiarygodne – dodaje De Gea.
Początek spotkania Manchester United vs Newcastle United w niedzielę o godzinie 15:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
Piwal: Cieszy fakt ze mimo suchych lat David który postawił na ten klub może pochwalić się zdobyciem mistrzostwa Anglii, FA Cup , Carabao cup i Ligi Europy. Przynajmniej nikt mu nie powie ze nic w życiu nie osiągnął.
Pady: Niestety ale jest w najgorszej dekadzie dla tego klubu, i nawet jeśli był często najlepszym piłkarzem sezonu to nie był nigdy jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, miał bardzo dużo wpadek na początku się dziwiłem że reprezentacja się na niego wypieła, ale prawda taka że nie daje pewności i spokoju obrońcą, jest beznadziejny na przed polu i nie umi grać nogami, źle się ustawia i jedynie co potrafi to grac na linii i ma refleks przez co dużo zanotował parad. Naszedł na jego czas fajnie jakby zamienili się z Oblakami miejscami dla oby dwóch było by to na rękę.
tygrys26: Nie byl najlepszym bramkarzem na świecie xD
Juz nie pamiętam w którym sezonie, ale prawda jest taka że swoimi interwencjami ratował United tyłek. Kto był lepszy? Neuer w niemieckiej bundeslidze gdzie Bayern był hegemonem? Oblak? No okej ten gość jest dobry ale swego czasu nie dorastał naszemu hiszpanowi do pięt.
Reprezentacja? Pod wodzą Enrique powołania to kryminał i nie tylko na pozycji bramkarza ale na większości. Gość nie powołuje ludzi co są w formie tylko tych których lubi i pasują pod jego taktyke. I więcej taktyk w swoim repertuarze nie ma, jak ta się nie powiedzie to Hiszpania kaleczy rzemiosło.
A jak już wymieniać to tylko na kogoś młodszego No. Drogo Coste z Porto. W sumie chyba jedyny sensowny bramkarz w tym momencie na zastępstwo.
karmnik: Wspaniale, prawdziwa legenda. Cieszę się, ze mogłem oglądać znaczna większość meczów z jego udziałem. Fajnie jakby udało się zachować w jubileuszu czyste konto.
Dopiero co jakby tu przychodził, czas jednak zasuwa niemożliwie szybko.
Sprawdziłem z ciekawości ranking występów. W tym sezonie będzie już w pierwszej dziesiątce pod względem ilości spotkań, zastępując Joe Spence który ma 510 występów, może nawet uda się wskoczyć na dziewiąte miejsce przed Irwina z 529 spotkaniami.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.