W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Diogo Dalot i Bruno Fernandes pokazali się ze znakomitej strony w meczu Ligi Narodów pomiędzy Portugalią a Czechami (4:0).
» Reprezentacja Portugalii w sobotę rozbiła Czechów 4:0
Sobotnie spotkanie w wyjściowym składzie Portugalczyków zaczęło trzech piłkarzy Manchesteru United – Diogo Dalot, Bruno Fernandes i Cristiano Ronaldo. Dość niespodziewanie to Dalot miał największe powody do zadowolenia.
Prawy obrońca Manchesteru United dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Najpierw otworzył wynik spotkania w 33. minucie, a po zmianie stron dorzucił drugiego gola, popisując się uderzeniem zza pola karnego. Przy tym trafieniu asystował mu Bruno Fernandes.
Fernandes na listę strzelców wpisał się w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, posyłając piłkę do siatki z bliskiej odległości. Czwartego gola dla Portugalczyków zdobył Diogo Jota. Asystę przy trafieniu piłkarza Liverpoolu zanotował Cristiano Ronaldo.
Napastnik Manchesteru United przebywał na placu gry do samego końca, choć w 13. minucie mocno ucierpiał w starciu o piłkę z Tomasem Vaclikiem.
Portugalia dzięki efektownej wygranej jest o krok wygrania swojej grupy i awansu do turnieju finałowego Ligi Narodów.
Czarny82r: To prawda Diogo zagrał wspaniały mecz. Cała trójka z United poprowadziła Portugalię do efektownego zwycięstwa. Na chwilę obecną na pewno lepszy od AWB którego koniecznie trzeba sprzedać i sprowadzić topowego PO do konkurencji z Dalotem.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.