W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag na łamach klubowej telewizji MUTV potwierdził, że nie będzie mógł skorzystać z Facundo Pellistriego w sierpniowych meczach Manchesteru United. Urugwajczyk w lipcu nabawił się kontuzji kostki.
» Facundo Pellistri w meczu z Atletico Madryt nabawił się urazu kostki
20-latek urazu doznał w towarzyskim meczu z Atletico Madryt (0:1) w Oslo. Wcześniej Pellistri pokazał się z dobrej strony na przedsezonowym tournée Manchesteru United po Azji i Australii.
Ten Hag pytany o to, czy kontuzja może pokrzyżować plany Pellistriego, który miał udać się na wypożyczenie, odpowiada: – Tak myślę, bo jest kontuzjowany. Diagnoza mówi, że nie wróci do gry przed wrześniem.
Pellistri w dwóch ostatnich sezonach był wypożyczany z Manchesteru United do Deportivo Alaves.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (6)
roche: Niemożliwe, przecież miał odmienić losy United. Taki talent, on Graner, Diallo, Tułanzibi. Wieczne talenty, już jeden taki tu był, całe szczęście wreszcie odszedł, szkoda, że za darmo i tak późno
Cichyyy: Może i szklanka, może nie, ale jeśli chodzi o jego aktualną kontuzję, to raczej trzeba mieć pretensje do gracza Atletico za piękny wjazd od tyłu, aniżeli do Facundo.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
