W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Tyrell Malacia w trakcie przedsezonowego tournée dał się poznać kolegom z Manchesteru United jako uśmiechnięty i pogodny zawodnik. Holenderski obrońca przyznaje, że jego charakter mocno się zmienia, gdy tylko przekracza linię boiska.
» Tyrell Malacia cały czas chodzi uśmiechnięty, ale na boisku zawsze jest w pełni skoncentrowany
Malacia pokazał się z dobrej strony w przedsezonowych spotkaniach Czerwonych Diabłów i niestrudzenie pracował na lewej stronie boiska. Holender w Feyenoordzie był niekiedy nazywany Pitbullem, choć pasowałby mu również pseudonim Rottweiler z Rotterdamu. Pytany o tę ksywkę przez klubową telewizją MUTV odpowiada:
– Zawsze taki byłem. Cały czas się uśmiecham i po prostu taki jestem. Gdy natomiast wchodzę na boisko, to jestem zupełnie inną osobą.
Malacia kolejną szansę gry w Manchesterze United będzie miał w tym tygodniu. Czerwone Diabły w środę mają rozegrać sparing za zamkniętymi drzwiami z Wrexham. W sobotę drużyna zmierzy się w Oslo z Atletico Madryt. W niedzielę drużynę czeka mecz kontrolny z Rayo Vallecano na Old Trafford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
gerger: Rzeźnik z Argentyny, Rottweiler z RotterdamuZaprawdę powiadam wam: krwiozerczy team nam sie kroi. To ja nieśmiało poproszę jeszcze Vinnie Jonesa na DM i drżyjcie pudelki z City, Live i innych Chelsea.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.