Rooney: Nikt nie wie co tam się naprawdę działo...

Na działaczy Evertonu po sprzedaży młodego zawodnika spadła fala krytyki. Jak wiemy transferowa saga z udziałem Rooneya ciągnęła się od maja 2004 roku. Jak się okazuje elementem przetargowym w całej sprawie była perspektywa gry w Lidze Mistrzów.

„Everton zawsze chciał, abym dla nich grał” – powiedział Rooney.

„To dlatego ta sprawa ciągnęła się tak długo, ponieważ oni chcieli mnie zatrzymać, a ja chciałem odejść z zespołu.”

„Podjąłem moją decyzję już sześć tygodni temu. Już wtedy wiedziałem, że opuszczę Goodison Park. Jedyną drogą do tego, abym mógł grać gdzie indziej było zażądanie wystawienia mnie na listę transferową. Tak też zrobiłem.”

„Wiele się działo poza kulisami całej rozgrywki. Tak naprawdę niewielu ludzi wie co tam się działo.”

„Nie chcę o tym rozmawiać, ponieważ było wiele trudności do pokonania. To bardzo ciężkie przeżycie dla sympatyków Evertonu, ponieważ przeszedłem do nowego klubu, a oni wciąż traktują mnie jako swoją własność.”

„Ten ruch poczyniłem jednak dla własnego dobra. Nie widzę lepszego miejsca, niż to gdzie obecnie się znajduje” – zakończył Rooney.