Nasze codzienne problemy...

Prawdopodobne już odejście Ruuda van Nistelrooya będzie stratą dla klubu, ale pozycja napastników w klubie wydaje się być dość mocno obsadzona. Słowa mówiące o odejściach z Old Trafford przyprawiają kibiców w poważne obawy. Fergie mówi, że zastąpienie van Nistelrooya nie jest pierwszeństwem, a ograniczony budżet ma na celu kupno jednego lub dwóch wartościowych zawodników – oczywiście wliczając poparcie włodarzy ich aktualnego klubu.

Wypowiedzi Fergusona o powrocie Ole Gunnara Solskjaera i Paula Scholesa, w których powiedział, że czuje się jakby podpisał kontrakt z dwójką owych piłkarzy są – najdelikatniej mówiąc – śmieszne.

Wayne Rooney pozostaje skarbem, na którym będzie budowana drużyna, ale piłkarz ten nie ma jednak instynktu strzeleckiego i przecież jego temperament dał znać o sobie podczas skończonego niedawno Mundialu. Louis Saha w ostatnim sezonie wyglądał wspaniale, ale należy pamiętać, że jest kontuzjogenny. Powrót Solskjaera na pewno spowodował radość kibiców Manchesteru, ale czy wróci on do tej formy prezentowanej chociażby pięć lat temu? Pozostaje także Giuseppe Rossi, ale zarząd klubu dalej nie jest zdecydowany co z nim zrobić, czy go wypożyczyć, czy go jednak zostawić.

Manchester United starał się już w zaawansowanym stopniu pozyskać Mahamadou Diarrę, Tomasza Kuszczaka czy Michaela Carricka. Nic jednak jak na razie nie wypaliło.

„Nie jesteśmy głupi. Jestem o tym przekonany” – mówił Sir Alex Ferguson, kiedy angielska prasa zaczęła określać klub jako ‘głupca’ transferowego.

Manchester United z wielkich klubowych pieniędzy wydał do tej pory 30 milionów funtów za Rio Ferdinand, 24 miliony za Juana Sebastiana Verona czy 30 milionów za Wayne’a Rooneya. Ten ostatni jednak został kupiony praktycznie bez żadnych negocjacji, bo do walki o byłego piłkarza Evertonu stanęli działacze Newcastle United.

Klub traci renomę. Przed sezonem mówiło się o meczu z Barceloną czy Realem Madryt na otwarcie ‘nowego’ Old Trafford, a skończyło się na porozumieniu z Sevillą... Blackburn hiszpańskiej ligi. Ciekawe, czy czeka nas ubogi sezon bez kwalifikacji do Ligi Mistrzów 2007/2008.