Ferguson: Nie krytykowałem Chelsea

Według pogłosek Sir Alex Ferguson powiedział podczas czwartkowego charytatywnego obiadu, że obecni mistrzowie Anglii niszczą tą wspaniałą grę, jaką jest piłka nożna przez sprowadzanie najlepszych młodych piłkarzy z całego globu tylko po to, aby rywale nie mogli ich mieć u siebie.

Ferguson natychmiast zaprzeczył tym pogłoskom, chcąc utrzymać dobre stosunki z menedżerem Chelsea, Jose Mourinho.

Natomiast dziennikarz Rodney Hartman z gazety The Johannesburg Star, który był gościem na tym obiedzie, upierał się, że Fergie kąśliwie skrytykował Chelsea, która wydała ponad £ 200 milionów na nowych graczy, odkąd trzy lata klub przejął rosyjski multimiliarder, Roman Abramowicz.

„Zapytano Fergusona co sądzi o Chelsea. Powiedział, że «ogromnie pociąga ich zniszczenie futbolu».” – powiedział Hartman – „Powiedział również, iż jego klub nigdy nie wykorzystywałby pieniędzy w taki sposób, i że Chelsea kupuje zawodników, a szanse na to, że będą grać są bardzo małe.”

„Niestety, dzisiaj jest tak, że nie możesz iść na obiad bez reporterów węszących, co powiedziałeś. To jest natura dzisiejszego życia. Ja tego nie powiedziałem.” – powiedział menedżer Czerwonych Diabłów – „Jedyne, co powiedziałem, to zdanie, że Chelsea rzekomo podpisała kontrakt z trzydziestoma Afrykańczykami. Nigdy nie wypowiedziałem się, jaki ma to wpływ na futbol.”

„Chelsea ma prawo robić to, co uważa za dobre dla klubu, a my robimy to, co jest dobre dla naszego klubu. Nigdy, w żadnym czasie nie powiedziałem, że to, co robi Chelsea jest złe dla piłki.” – kontynuował boss United – „Ale pytanie, które zadałem było takie, że jeśli naprawdę podpisali kontrakt z 30 Afrykańczykami, jak mają zamiar zapewnić im wszystkim grę? O to mi chodziło.”

Fergusona również oskarża się o nazwanie Davida Beckhama „sztucznym piłkarzem”, ale to jego rzekome wypowiedzi na temat Chelsea rozbrzmiewają najbardziej.

United przegrało z Chelsea wyścigi o wielu piłkarzami, między innymi o Nigeryjczyka Johna Obi Mikela, Michaela Essiena, Arjena Robbena lub Damiena Duffa, więc wiadomo, iż Fergie ma negatywne zdanie co do polityki, dzięki której pieniądze Abramowicza pozwoliły Londyńczykom przejąć kontrolę zarówno w Premiership, jak i na rynku transferowym.