Ralf Rangnick nie mógł być zadowolony z postawy swoich zawodników w 187. derbach Manchesteru. Czerwone Diabły przegrały z The Citizens aż 1:4.
» Ralf Rangnick nie był w dobrym humorze po meczu z Manchesterem City
Manchester United równorzędnym rywalem dla Manchesteru City był tylko w pierwszej połowie. Po zmianie stron zawodnicy Pepa Guardioli całkowicie zdominowali graczy Czerwonych Diabłów.
– Myślę, że zagraliśmy dobrze, a na pewno przyzwoicie, w pierwszej połowie. Nawiązaliśmy walkę. Jest trudno, gdy tracisz szybko bramkę. Wróciliśmy, strzeliliśmy świetnego gola, a później straciliśmy kolejnego – mówi Rangnick w rozmowie z telewizją Sky Sports.
– To był bardzo trudny mecz z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Czwartego gola straciliśmy w ostatnich trzech minutach meczu. To było trudne spotkanie i pokazało, że przed nami jeszcze długa droga, aby zniwelować różnicę.
– Dla nas oczywiste było to, że jeśli chcemy dać sobie szansę na zwycięstwo, to musimy sporo biegać. Trzeba atakować i włączyć tryb łowcy. Tak było w pierwszej połowie. Trzeci gol ostatecznie zabił spotkanie.
– Gdybyśmy atakowali Manchester City bardzo wysoko, to trzeba bardzo daleko wracać się pod własną bramkę. Trzeci gol to perfekcyjnie wykonany rzut rożny. Praktycznie nie da się przed tym obronić. W drugiej połowie City było lepszym zespołem i pokazało jakość. Mieliśmy problem, zwłaszcza po trzecim golu.
Rangnick pytany o to, kiedy wrócą kontuzjowani Cristiano Ronaldo i Edinson Cavani, odpowiada: – Nie wiem. Miałem nadzieję, że będą dostępni na to spotkanie. Przed nami dwa ważne mecze z Tottenhamem i Atletico Madryt. Trzeba się teraz na tym skoncentrować.
Niemiecki szkoleniowiec zagadnięty o to, czy 187. derby Manchesteru pokazały, ile dzieli oba zespoły, stwierdza:
– W drugiej połowie tak było, ale w pierwszej powalczyliśmy. Wszyscy wiedzą, jak dobry jest Manchester City. To jeden z topowych zespołów i to jasne, że jest różnica pomiędzy zespołami.
– Jesteśmy w pełni świadomi tego, że musimy wygrywać mecze. Ten był jednym z trudniejszych. Trzeba zaakceptować to, że byli lepszym zespołem. Patrzymy teraz na kolejne spotkania, które musimy wygrać u siebie. Wygrane będą dla nas kluczowe – dodaje Rangnick.
Manchester United mecz z Tottenhamem Hotspur rozegra na Old Trafford 12 marca. Spotkanie z Atletico Madryt odbędzie się trzy dni później.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.