W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w środowy wieczór zmierzy się z Atletico Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Diego Simeone, menadżer Los Colchoneros, spodziewa się trudnej przeprawy z Czerwonymi Diabłami.
» Diego Simeone spodziewa się trudnej przeprawy z Manchesterem United w 1/8 finału Ligi Mistrzów
Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane na Wanda Metropolitano Stadium. Rewanż zaplanowano na 15 marca na Old Trafford.
– Żyję z dnia na dzień, a to dziennikarze oceniają naszą pracę – mówi Simeone przed spotkaniem z Manchesterem United.
– Musimy ciężko pracować, nie możemy przestać myśleć o tym, co robimy, bo to co wydarzyło się wczoraj nie ma już znaczenia. Liczy się tylko każdy kolejny mecz.
– W każdej firmie ważne jest to, aby pracować razem. Codzienna praca jest kluczowa. Mamy szczęście, że wszyscy myślą tak samo – dodaje Argentyńczyk.
Simeone pytany o mecz z Manchesterem United dostrzega poprawę w grze Czerwonych Diabłów w ostatnich tygodniach. – Widzę, że są silniejsi i bardziej zwarci – stwierdza Argentyńczyk.
– To klasowy rywal, który ma dużą siłę w defensywnych pojedynkach o górne piłki.
– Trudno wskazać obszar, w którym popełniają błędy. Zawsze przygotowuję się do meczów, mając na uwadze jakość przeciwnika. Szukam sposobu, jak ich możemy zaskoczyć – dodaje Simeone.
Początek meczu Atletico Madryt vs Manchester United w środę o 21:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
dzilu96: "Trudno wskazać obszar, w którym popełniają błędy" - pięknie Diego rozgrywa, zrzuca z Atletico presję. Niczym Jose za swoich najlepszych czasów w Chelsea czy Realu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.