Fernandes postanowił wytłumaczyć się z niedawnego zdjęcia wrzuconego do sieci. Portugalczyk dodał fotografię z sesji treningowej, na której byli także Eric Bailly i Raphael Varane. – Czuję się bezpiecznie z tą dwójką – napisał Ferdnandes, co niektórzy fani odebrali jako szpilkę wbitą w Harry’ego Maguire’a.
Portugalczyk w rozmowie z
Premier League Productions powiedział: – Szczerze mówiąc, to ludzie kwestionują wszystko w tym klubie. Co tydzień mamy nową historię na jakiś temat.
– Dodałem zdjęcie na Instagrama, na którym byłem z Raphą i Erikiem. Napisałem tam, że czuję się bezpiecznie, bo stałem pośrodku tej dwójki. Miałem na myśli bezpieczeństwo w takim sensie, jakby byli moimi ochroniarzami. Ludzie zaczęli mi zarzucać, że mam coś do Maguire’a.
– Maguire nie był jedynym obrońcą, którego brakowało na zdjęciu. Lindelof nie był na zdjęciu, Phil Jones też tam nie był.
– Ludzie chcą narzekać i wymyślać historie na nasz temat. Najważniejsze jest, abyśmy trzymali się razem i robili swoje na boisku – dodaje Fernandes.