W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ralf Rangnick jest pod wrażeniem tego w jaki sposób kibice Manchesteru United wspierali Anthony’ego Elangę po meczu z Middlesbrough. Młody skrzydłowy nie wykorzystał rzutu karnego w konkursie jedenastek.
» Anthony Elanga w ostatnich tygodniach prezentował wysoką formę w barwach Manchesteru United
Manchester United w piątek niespodziewanie odpadł z rozgrywek o Puchar Anglii. W serii rzutów karnych piłkarze bezbłędnie wykonali 15 jedenastek. Przy szesnastej próbie pomylił się Anthony Elanga.
– Z tego co doświadczyłem do tej pory w klubie wiem, że mamy ogromne wsparcie. Możemy liczyć na Stretford End, naszych fanów. Tak było w przypadku Anthony’ego Elangi – mówi Ralf Rangnick.
– Anthony miał wsparcie wszystkich kolegów z zespołu. Było kilku zawodników wliczając w to Bruno Fernandesa, który podszedł do niego i wyściskał go. Zrobiłem to samo. To normalne, taki jest futbol.
– W ostatnich 100 latach było wielu dużo bardziej doświadczonych piłkarzy, którzy zmarnowali decydujące rzuty karne.
Rangnick w rozmowie z klubową telewizją MUTV dodał: – Z tego co widziałem na treningu, to Anthony ma się dobrze. To oczywiście był dla niego trudny moment. W ostatnich czterech tygodniach doświadczył obu stron pięknej gry. Spisał się niesamowicie dobrze, strzelił ważnego gola z Brentfordem. Teraz w pucharze doświadczył negatywnej i okrutnej strony futbolu, a ten czasami taki może być.
– Na pewno to doświadczenie pomoże mu w rozwoju w następnych miesiącach i latach. Puchar Anglii dla nas się zakończył. Chcielibyśmy nadal grać w tych rozgrywkach i dotrzeć tak daleko, jak się dało. Teraz to już koniec, a we wtorek gramy z Burnley – dodaje Rangnick.
jaratkow: Jeśli trener wyznacz drużynie cel: "zajść najdlej jak się da" to przestańmy marzyć o wygrywniu trofeów. Celem powinno być wygrywanie!! Niestety, dziś w drużynie tylko Jones pamięta i wie jak grać o zwycięstwo. Tylko że jemu zbyt wielu okazji do gry nie dają...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.