W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 5 lutego 2022, 07:09 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Chris Wilder i jego piłkarze sprawili ogromną niespodziankę w meczu IV rundy Pucharu Anglii. Middlesbrough pokonało Manchester United po serii rzutów karnych (7:8). Szkoleniowiec Boro nie krył swojej radości po końcowym gwizdku.
» Chris Wilder w piątek mógł cieszyć się z awansu do kolejnej rundy Pucharu Anglii
Manchester United w starciu z Middlesbrough oddał 30 strzałów na bramkę. Czerwone Diabły w piątkowy wieczór były natomiast bardzo nieskuteczne.
– Marzenie o Pucharze Anglii wciąż jest żywe, zwłaszcza w Middlesbrough. Powiedziałem piłkarzom, że chodzi o stworzenie dobrych wspomnień – stwierdził po meczu Wilder.
– Mieliśmy szczęście i wykorzystaliśmy swoje okazje. Decyzje podejmowane przez VAR zmieniły się, odkąd opuściłem Premier League. Myślałem od razu, że była to ręka. Sądziłem, że gol zostanie anulowany. Byłem natomiast zachwycony, że tak się nie stało.
– Jesteśmy zachwyceni, a rywal będzie się zastanawiał w jaki sposób nie awansował. To magia Pucharu Anglii. Mieliśmy szczęście, wykorzystaliśmy swoje szanse i doprowadziliśmy do karnych.
– W konkursie jedenastek nie możesz zrobić nic. Masz po prostu nadzieję, że zawodnicy podejdą do tego pozytywnie. Nastawienie było fantastyczne. Dajesz sobie szansę na bycie świadkiem takich scen jak dziś. 10 tysięcy kibiców na wyjeździe i wracają do siebie szczęśliwi.
– Dean Henderson to dobry bramkarz. Znam go i wiem, że obronił kilka rzutów karnych, gdy pracowaliśmy razem. To fantastyczny wieczór dla naszego klubu i właśnie dlatego kibice na całym świecie lubią Puchar Anglii.
– Nie ma nic lepszego niż zwycięstwo na Old Trafford w piątkowy wieczór – dodał Wilder.
skowron32: Jak to na Tuchela Klopsika czy Pepa przyszło to by oczy wygryzli sędziemu i tym na varze. Monitorek by na środek boiska przynieśli. A Nasz zero reakcji! Gdzie kapitan? Gdzie cała drużyna? Ale to nie wina sędziego tylko nasza bo jakby strzelili 4bramki a stracili jedna to by nie było mowy o niczym
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.