SzarimMusty: Nie czaję tego typa. Serio jak gra to wygląda na zaangażowanego ale te wszystkie jego decyzje przeczą temu. Najpierw w kontrakcie zawiera klauzulę, że w przypadku braku przedłużenia umowy ze strony klubu (gdzie nowa pensja nie mogła być niższa) równa się karze dla MU w wysokości rocznej pensji Cavaniego.
Natomiast po roku Edi zaczął płakać "chcę spotkać się z rodziną". Mało istotne że po wydłużonym urlopie (o co miałem ból 4 liter) rodzina przyjechała z nim do Manchesteru. Kolejny problem jakoby nie mógł wcześniej rodziny sprowadzić.
Następnie były częste kontuzje i nieprzygotowanie i w grudniu płacz "chcę odejść". Rozmowa z RR i powrót do treningów bez możliwości transferu.
Teraz mamy drugą połowę sezonu i Edison Cavani nie przedłuży umowy z MU ale chce zostać w Europie.
Oczywiście wszystko to były teksty stworzone przez gazety więc niekoniecznie 100% jest w tym prawdy ale nie oszukujmy się duża większość idealnie pasuje do tego co robił i mówił Urugwajczyk. Koleś zrobi sobie objazd europy wysępi pieniędzy ile się da i wróci do siebie - w moim odczuciu taką ma wizję.