W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Cristiano Ronaldo nie zakończył meczu z Brentfordem (3:1) w dobrym humorze. Portugalczyk został ściągnięty z boiska w 71. minucie i nie potrafił ukryć swojej frustracji.
» Cristiano Ronaldo był wyraźnie niezadowolony po zejściu z boiska
Kamery telewizyjne długo pokazywały grymas na twarzy Ronaldo. Ralf Rangnick rozmawiał później z 36-latkiem i starał się załagodzić całe zajście. Niemiecki menadżer po końcowym gwizdku nie uniknął pytań o tę sytuację.
– To normalne. Jako napastnik Cristiano chce strzelać gole. Wrócił do gry po drobnej kontuzji. Musiałem mieć też na uwadze to, że za trzy dni gramy kolejny mecz – stwierdził Rangnick.
– Prowadziliśmy 2:0. Musiałem się upewnić, że będziemy lepiej bronić. To była słuszna decyzja, że przeszliśmy na ustawienie z pięcioma obrońcami. Strzeliliśmy trzeciego gola i chcieliśmy zachować czyste konto. Niestety to się nie udało. Przynajmniej upewniliśmy się, że nic się nie stało – dodał Rangnick.
Rangnick dopytywany o rozmowę, którą odbył z Portugalczykiem tuż po zmianie, odpowiedział: – Cristiano dopytywał mnie, dlaczego to on musiał zejść. Powiedziałem mu, że podejmuję decyzje w interesie zespołu. Taką samą sytuację mieliśmy na Villa Park, gdy prowadziliśmy 2:0 na kwadrans przed końcem. Nie chcieliśmy popełnić tego samego błędu.
– Ronaldo jest napastnikiem i chce zostać na boisku, strzelać. Dla nas ważniejsze było to, aby być bardziej zwartym na boisku.
– Gdy strzeliliśmy trzeciego gola, to powiedziałem mu to i dodałem, że być może, gdy sam będzie trenerem, to też podejmie taką samą decyzję.
– Nie oczekiwałem tego, że będzie mnie ściskał serdecznie po zdjęciu z boiska. Wiem, jak myślą napastnicy i jak reagują. Muszę natomiast podejmować decyzje, mając na uwadze dobro drużyny.
– Nie mam żadnych problemów z Cristiano. Wrócił po kontuzji, nie trenował przez 1,5 tygodnia. Dlaczego miałbym nie skorzystać z zawodników na ławce?
Manchester United w najbliższą sobotę zmierzy się z West Hamem United na Old Trafford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (21)
brennt: Decyzja nie była słuszna, bo straciliśmy po tym bramkę :P słuszna by była, jakby było 1-0 w 80 minucie i dzięki magłajerowi dociągnelibyśmy z czystym kontem do końca
vanantgaal: Zachowanie jak u nastoletniej panienki...ale cóż, na tle pozostałej części zespołu to on chociaż mógł pomyśleć, że jest potrzebny na boisku. Generalnie za takie zachowanie powinien przeprosić, było to mega słabe
atotrikos: Emocje, gość to lider, widzieliście po zdobytej drugiej bramce jak starał się być chłodny i przypominać chłopakom o skupieniu i koncentracji ? Nie dziwcie się. On chce wygrywać, wszystko i zawsze a poza tym wrócił do domu nie po 500k na tydzień bo o tym sie lubi gadać a pomóc w drodze na szczyt, jeśli to możliwe.
Gdy kurz opadnie profesjonalista jak Cris i profesjonalista jak Ralf sami się zaśmieją z tego, jestem tego pewien.
joyrider: Pomóc w drodze na szczyt to mógł 7 lat temu, jak jeszcze miał formę. Dlaczego wtedy nie wrócił do ukochanego domu? Podejrzewam, że teraz nigdzie by nawet 400 nie dostał, więc przyszedł wydoić swój ukochany dom...
PaToManU: Cristiano mógł doić City i dla nich strzelać, wybrał Projekt w którym oprócz pieniędzy kocha też klub, te pieniądze mógł dostać wszędzie, lepiej że biega z naszą koszulką bo bez niego byli byśmy w lidze Europy, a w tabeli nie liczył byś juz na walkę o Ligę Mistrzów
BartekMU10: Zachowanie Ronaldo co najmniej dyskusyjne... doskonale wie, że obserwuje go kilka kamer, a takie zachowania tylko dają pismakom pożywkę do pisania głupot przez następny tydzień. Jak na 36 letniego profesjonalnego zawodnika, zachował się jak bachor. Rozumiem chęć walki i ambicje, ale musi szanować decyzję managera.
Apocalypse: To niech się pismaki wezmą za normalną robotę...
Emocje w sporcie zawsze były i będą, dosyć często widać taką reakcję u ambitnych piłkarzy i jakoś nigdzie indziej nie są robione afery tylko u nas...
MikeMU: ale takie zachowanie w wypadku Ronaldo potwierdza to co wszyscy wiedzieli, nasz spadwek formy jego wpływ na szatnię jest duży i bardzo zly. Czy to zbieg okoliczności, że od jego pojawienia się gramy piach? Chłop niszczy morale w drużynie. Szybko powiniśmy się go pozbyc
Apocalypse: Piach to gramy od 2 lat... Ostatnie dobre mecze to były jak była nowa miotła przy Ole... Mieszanie Ronaldo do tego jest śmieszne xD
A że reszta panienek zamiast podciągać się do jego poziomu to wolą się obrażać
Klimaa: Mimo że Ronaldo rozegrał co tu dużo mówić przeciętny mecz (szacunek za świetnie odegranie klatką) to dobrze widzieć u niego nadal głód gry i sportową złość.
Apocalypse: Każdy zagrał średni mecz a jednak wygraliśmy...
Po drugie jeżeli średnim meczem nazywasz gdzie napastnik pokroju Ronaldo cofa się po piłkę i próbuje rozgrywać akcje to widac że nie masz pojęcia o piłce
Kuntakinte: Co tu się tłumaczyć, zmiana to zmiana , w Juve takimi zachowaniami pokazywał brak szacunku i psul szatnie u nas niestety robi to samo. Egoista bo nie strzelił gola
DaredevilUtd: Wedlug mnie to jednak nieprofesjonalne zwazywszy jak się cały mecz gra slabo. Bruno też był zmieniany po gorszych meczach i zachowanie było nie na miejscu. Niech ta złość pokazuja, ale na boisku w walce o pilke.
zmijka40: I tak trzymać Panie Ralf .... gwiazdeczki niech zobaczą kto rządzi drużyną ..swoją drogą Ronaldo jest mega profesjonalistą 36 lat a gwiazdy istagrama mogą się od niego uczyć
REDARMY10: I dobrze , że go zmienił za Ole było parę takich przypadków , że niedoleczony zawodnik wracał za szybko i odnawiał mu się uraz a Ronaldo kontuzjowany nie pomoże ani sobie ani klubowi
emil1986x: Zamiast mózgu... Niech wynik nie zakryje tego że nie zasłużyliśmy nawet. A remis pierwsza połowa to katastrofa ale Ralf tego nie widzi nie rozumie nie potrafi tego naprawić liczy na to że się uda podobnie jak czynił to Ole
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.