Rangnick: W 1/8 finału Ligi Mistrzów nie możesz spodziewać się łatwego rywala

Manchester United podzielił się punktami z Young Boys (1:1), choć to nie wynik w środowym spotkaniu był najważniejszy. Szansę gry dostali zawodnicy, którzy rzadko w tym sezonie pojawiali się na boisku. Co na temat spotkania i losowania 1/8 finału Ligi Mistrzów powiedział 63-latek?

OCENA WYSTĘPU
– Nie powinniśmy być zbyt surowi. Byłem w pełni świadomi tego, jak wygląda nasza jedenastka. Piłkarze nigdy nie grali w takim zestawieniu. Pierwsze 30 minut było dobre, strzeliliśmy pięknego gola. Mieliśmy też dwie wspaniałe sytuacje. Juan Mata powinien strzelić, tak samo jak Amad Diallo. Powinniśmy prowadzić 2:0 lub nawet 3:0. Później popełniliśmy błąd i graliśmy mniej proaktywnie. Cofnęliśmy się za głęboko. Zachęciliśmy przeciwników do pressingu, włączając w to bramkę, którą straciliśmy. W drugiej połowie mogło być ostatecznie 4:4. Mieliśmy świetną okazję za sprawą Anthony’ego Elangi, który był w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Rywale też mieli swoje szanse. Spotkanie było trochę chaotyczne po przerwie, ale nadal podtrzymuję to, że była to słuszna decyzja, aby dać szansę gry młodym zawodnikom. Tom Heaton zadebiutował w Manchesterze United. Dla kilku doświadczonych graczy również było ważne to, że dostali minuty na boisku.

POCHWAŁA DLA GREENWOODA
– Pokazał się z dobrej strony, nie tylko za sprawą bramki, ale także okazji, którą wypracował Juanowi Macie. To było wspaniałe. Mason ma ogromny talent. Prawa noga, lewa noga, dobry z piłką przy nodze. W niedzielę wypracował bramkę Fredowi. Chodzi teraz o podtrzymanie formy. Musi rozwinąć się pod względem fizycznym. Technicznie, jak na swój wiek, jest wspaniałym zawodnikiem. Moim zadaniem będzie jego rozwój i zrobienie z niego prawdziwego atlety. Jeśli to się uda, to będzie grał regularnie w tym klubie.

STRACONY GOL
– To co było trochę frustrujące to fakt, że oddaliśmy rywalom gola, bo zagraliśmy zbyt wiele piłek w pierwszą linię pressingu. Tak też było przy straconej bramce. Mogliśmy łatwo wybić piłkę. Gdy graliśmy ją w drugą czy trzecią linię, to zawsze byliśmy niebezpieczni. Mówiłem o tym piłkarzom przed meczem, ale nadal podawali na odległość pięciu metrów i po prostu czekali na piłkę.

EKSPERYMENTALNA JEDENASTKA
– Z jednej strony chciałem dać szansę piłkarzom, którzy grali dziś i zobaczyć ich w meczu o stawkę. Z drugiej strony chciałem dać odpocząć zawodnikom, którzy grali w niedzielę. Za nami długa sesja treningowa z tymi piłkarzami, a przed nimi jeszcze dwie pełne jednostki treningowe, aby przygotować ich na mecz z Norwich City.

POWRÓT SHAWA
– Dobrze było zobaczyć Luke’a Shawa. Mam nadzieję, że zgłosi swój akces do gry w meczu z Norwich City.

KONTUZJA WANA-BISSAKI
– Aaron doznał stłuczenia: nadgarstka i kolana. Musimy poczekać, jak się będzie czuł w czwartek. Mam nadzieję, że nic nie złamał i liczę, że będzie dostępny na mecz w sobotę.

DEBIUTY SAVAGE’A I IQBALA
– Prawdopodobnie nigdy nie zapomną gry na Old Trafford wypełnionym po brzegi. Nie powinni o tym zapominać, a także dodatkowo powinno ich to zmotywować do rozwijania swoich karier. Mam nadzieję, że w przyszłości dostaną więcej okazji na Old Trafford.

RYWAL W 1/8 FINAŁU LIGI MISTRZÓW
– To Liga Mistrzów, więc nie możesz spodziewać się łatwego rywala. Poczekamy i zobaczymy. Losowanie jest w poniedziałek. Teraz koncentrujemy się na meczu z Norwich, ważnym spotkaniu. We wtorek gramy z Brentford, a następnie z Brighton u siebie. To mecze, na których w pełni się koncentrujemy i chcemy zdobyć jak najwięcej punktów.