W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rangnick: Gdyby mecz skończył się remisem 4:4, to nikt by nie narzekał
» 8 grudnia 2021, 23:56 - Autor: matheo - źródło: BT Sport
Ralf Rangnick nie był do końca zadowolony z występu piłkarzy Manchesteru United w meczu 6. kolejki Ligi Mistrzów z Young Boys. Czerwone Diabły zremisowały na Old Trafford 1:1.
» Ralf Rangnick miał kilka zastrzeżeń do piłkarzy Manchesteru United po meczu z Young Boys
Niemiecki szkoleniowiec dokonał aż 11 zmian w wyjściowym składzie Manchesteru United w porównaniu do spotkania z Crystal Palace (1:0). Szansę gry otrzymało wielu rezerwowych.
– Byłem całkowicie świadomy, że nigdy nie graliśmy taką drużyną, na jaką dziś postawiłem. Przez pierwsze 30 minut spisaliśmy się nieźle. Zanotowaliśmy kilka niewymuszonych błędów, ale kontrolowaliśmy mecz – stwierdził Rangnick w rozmowie z BT Sport.
– Powinniśmy prowadzić 2:0 lub 3:0. Mieliśmy znakomite okazje, ale nie strzeliliśmy. Byliśmy trochę niechlujni w tych momentach.
– Po stracie bramki nie broniliśmy wystarczająco wysoko czy też proaktywnie. Jeśli mecz skończyłby się remisem 4:4, to nikt by nie narzekał. Było kilka debiutów, zawodnicy potrzebujący minut złapali ich trochę na swoim koncie. Nie powiedziałbym, że jestem zadowolony, ale było w porządku.
– Dobrze było zobaczyć Luke’a Shawa. Mam nadzieję, że będzie kandydatem do gry w meczu z Norwich. Aaron Wan-Bissaka został poturbowany, więc zobaczymy, jak to się rozwinie.
– Zdecydowałem się na pewien celowy eksperyment, bo chciałem oszczędzić trochę energii piłkarzom na mecz z Norwich.
– Trochę denerwujące było to, że za często oddawaliśmy piłkę i zagraliśmy zbyt wiele piłek w ich pierwszą linię. Gdy rozgrywaliśmy akcje w drugim i trzecim sektorze, to zawsze byliśmy groźni. Powiedziałem to piłkarzom przed meczem, a i tak zagrywali w pierwszą linię – dodał Rangnick.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (8)
dr03: Bardzo ciekawy wywiad, nie owijał w bawełne i mówił jak było i co mu się nie podobało, a byłem przekonany, że poklepie każdego po główce i będzie mówił, że jest zadowolony z piłkarzy i z przebiegu meczu, ale to chyba przyzwyczajenie z przeszłości haha
vieeeri: Fakt, frustrujące były te lagi na kilkadziesiąt metrów co najmniej jakbyśmy tam mieli Ibre, Haalanda czy Lewego. Każda taka piłka- strata. Grunt, że dzieciaki pograły, zmiennicy złapali trochę minut.
Czekam właściwie teraz na moment, kiedy Ragnick patrząc na występy Bailly vs. Maguire posadzi kapitana na ławie. Moim zdaniem byłoby to z korzyścią dla obu stron.
DailySmoker: Ja z niecierpliwością czekam na moment, w którym zobaczymy duet Bailly i Varane:) żeby tylko ich już kontuzje omijały to byśmy mieli duet stoperów z prawdziwego zdarzenia. Podoba mi się ta waleczność jaka pokazuje Bailly i ten spokój przy wyprowadzaniu piłki. Momentami jak na niego patrzeć to widzę Vidicia:D
DailySmoker: Nie porównuje go, że jest jak Vida tylko bardziej chodziło mi o tą zadziorność i nie cofanie się przed nikim, w tę stronę myślałem. Do Vidicia to tu nikt nie ma porównania
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.