W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jadon Sancho w ostatnich dwóch meczach Manchesteru United wpisał się na listę strzelców. Edinson Cavani uważa, że kibice Czerwonych Diabłów w nadchodzących tygodniach zobaczą jeszcze lepszą grę angielskiego skrzydłowego.
» Edinson Cavani ma nadzieję, że Jadon Sancho na dobre odblokował się w Manchesterze United
Sancho swoje premierowe trafienie dla Manchesteru United zanotował w meczu z Villarrealem (2:0). Ostatnio Anglik dorzucił drugiego gola w meczu z Chelsea (1:1) na Stamford Bridge.
– Jedną z rzeczy, którą często dają ci zdobywane bramki, jest poczucie pewności i spokoju. Dzięki temu możesz nadal ciężko pracować na treningu – mówi Cavani w rozmowie z MUTV.
– Wszyscy cieszymy się, że Jadon strzelił swojego pierwszego gola. To musiał być dla niego trudny okres, ale w futbolu tak jest. Gdy osiągasz określony poziom, to ludzie mają wobec ciebie określone oczekiwania. Zawsze pojawia się sporo opinii oraz pytań na temat danego zawodnika.
– Myślę, że Jadon musi nadal demonstrować to, co pokazał nam do tej pory. Musi pracować spokojnie i mieć czystą głowę. Często jedyna rzecz, która pozwala ci osiągnąć sukces i podtrzymać wysokie standardy to po prostu spokój ducha. Ten zyskujemy przez ciężką pracę.
– Wytrwałość i dyscyplina również są bardzo ważne. Tylko w taki sposób możesz zachować chłodną głowę, gdy sprawy nie układają się po twojej myśli. Mamy nadzieję, że dokona jeszcze wielu wspaniałych rzeczy dla tego klubu.
– Życzę Jadonowi wszystkiego, co najlepsze i mam nadzieję, że osiągnie jeszcze dużo, dla siebie i dla Manchesteru United – dodaje Cavani.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (5)
swees: Sancho ma sporo szczęścia, że Ronaldo przyszedł w to samo okno transferowe. Zdjął z niego trochę presji. W przeciwnym wypadku teraz pewnie byłby na świeczniku dawno okrzyknięty niewypałem transferowym sezonu, choć i teraz pojawiają się takie opinie - moim zdaniem błędne, chłopak się powoli adaptuje do Premier League. Widać to z meczu na mecz, a nie wiemy też jak założenia Solskjaera wpływały na jego grę ;) Rangnick to niemiecka szkoła, a Sancho wymiatał w Bundeslidze. Wygląda to obiecująco jak zawsze, oby nie było jak zwykle :)
Number10: Duża krytyka spadła na Sancho. Często faktycznie były ku temu powody, ale miał też super przebłyski. Np. z Watfordem świetnie wybiegał za plecy obrońców po wejściu vdB. Czasami bał się dryblować i podawał do tyłu lub na boki. Ja widzę , że systematycznie zdobywa więcej luzu i robi postępy.
Pochmurny: No bo chłopak trafił do zupełnie inne rzeczywistości. To samo z Donnym. Trudno jest pokazać swoje umiejętności i pewność gdy drużyna nie rozumie Ciebie, a ty jej. Jadon chce grać szybką i kombinacyjną piłkę, a został zmuszony do statycznej klepaniny bez wsparcia kolegów. Widać po nim, że bardzo chce coś wskórać, ale w pojedynkę jest trudno. Liczę, że w końcu system gry się zmieni i każdy zacznie brać na siebie odpowiedzialność.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.