W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ole Gunnar Solskjaer po meczu z Leicester City (2:4) nie skrytykował publicznie poszczególnych zawodników. Menadżer Manchesteru United zdaje sobie jednak sprawę, że jego piłkarze dali się ograć za łatwo na King Power Stadium.
» Ole Gunnar Solskjaer nie był w najlepszym humorze po meczu z Leicester City
– Piłka za łatwo przechodziła nasze szeregi. Nie powiedziałbym, że jest to wina Nemanji Maticia i Paula Pogby. Chodzi o cały zespół – stwierdził Solskjaer po meczu z Leicester City, gdy zapytano go o brak kontroli na środku boiska.
– Musimy być zwarci, musimy być bardziej agresywni. Dobrze radziliśmy sobie z piłkarzami wybiegającymi zza pleców, ale być może cofnęliśmy się za głęboko, co dało rywalom za dużo przestrzeni.
– Ale mówię tutaj o całym zespole, a nie tylko o Paulu i Nemanji. Nie słyszałem tego, co mówił Brendan Rodgers i jakie były jego odczucia.
– Nie zagraliśmy dobrze, jeśli chodzi o drugie piłki. Nie wygrywaliśmy sytuacji 50/50, nie odzyskiwaliśmy piłki. Byliśmy w tym elemencie bardzo dobrzy, a tego w tym spotkaniu nie widziałem.
– Zgadzam się z tym, że nie broniliśmy wystarczająco dobrze – dodał Solskjaer.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra w najbliższą środę. Rywalem Czerwonych Diabłów w Lidze Mistrzów będzie Atalanta.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Alibaba: Nie wiem czy wie ale atakować tez nie potrafimy dobrze zawodnicy widać ze nie wiedząc jak rozgrywać akcje każdy liczy ze jakaś tam wrzutka wejdzie i komisu się uda strzelić
lucarelli86: No niestety w teorii to wszystko brzmi pieknie i latwo, ale w koncu trzeba to pokazac tez na boisku. A narazie wyglada to dosc przecietnie, zeby nie powiedziec bardzo slabo.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.