W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Marcus Rashford w sobotnim meczu z Leicester City (2:4) po raz pierwszy wybiegł na murawę w sezonie 2021/2022. Anglik w ostatnich miesiącach leczył poważny uraz barku.
» Marcus Rashford wpisał się na listę strzelców w meczu z Leicester City
Rashford mógłby uznać swój powrót na boisko jako bardzo udany, gdyby nie fakt dotkliwej porażki Manchesteru United. 23-latek wpisał się na listę strzelców w 83. minucie, wykorzystując długie podanie Victora Lindelofa.
– Nie był to wynik, który chciałem uzyskać w moim powrocie na boisko – napisał Rashford w mediach społecznościowych.
– Cieszę się, że zdobyłem bramkę, ale całościowo nasz występ nie był wystarczająco dobry. Wspaniale jest wrócić na murawę, lecz musimy się pozbierać po tym meczu.
– Nie mogę doczekać się kolejnych bramek w Manchesterze United. Teraz pełna koncentracja na środowym meczu – dodał Anglik.
Manchester United w najbliższą środę zagra z Atalantą w ramach 3. kolejki Ligi Mistrzów.
Not the result we wanted on my return. Happy to get the goal but the performance as a whole was just not good enough today. It felt great to be back but we have to rebound from this. I’m looking forward to getting back on the scoresheet so all eyes are now on Wednesday. pic.twitter.com/Qdljlkwpp7
Czarny82r: Chłopak ma serducho do gry o czym świadczy zeszły sezon gdy przez prawie cały grał z kontuzją barku. Zawsze stara się w każdym meczu i biega jak szalony. Potrzebujemy go.
adi0220:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.10.2021 15:26
Co to za zabranie głosu. Przecież te wpisy nie są tworzone przez nich. Obserwuje paru piłkarzy na instagramie i po każdym remisie lub porażce wszyscy piszą to samo czyli "Not the result we wanted".
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.