Cristiano Ronaldo zapewnia kibiców Manchesteru United, że nie wrócił na Old Trafford tylko po to, aby odbyć sentymentalną podróż. Portugalczyk zamierza znów święcić wielkie triumfy z Czerwonymi Diabłami.
» Cristiano Ronaldo zapewnia kibiców Manchesteru United, że jest gotowy do walki o najwyższe cele z zespołem
Ronaldo w ostatnich dniach udzielił wywiadu klubowej telewizji MUTV. W rolę reportera wcielił się Wes Brown, były defensor Czerwonych Diabłów i były klubowy kolega Cristiano.
– Nie przyjechałem tutaj na wakacje. Tak jak mówiłem, wcześniej było naprawdę dobrze, wygrywałem ważne trofea i zakładałem tę koszulkę wiele lat temu. Jestem natomiast tutaj, aby znów wygrywać – mówi Cristiano Ronaldo.
– Stać mnie na to, stać na to moich kolegów. Jestem gotowy do startu. Dla mnie to naprawdę dobra okazja. To także świetna szansa dla kibiców, klubu. Trzeba podchodzić do tego krok po kroku.
– Jestem gotowy i myślę, że w najbliższych 3-4 latach czekają nas wielkie rzeczy – przyznaje Portugalczyk.
Ronaldo czuje się w Manchesterze jak w domu, a wszystko to za sprawą lokalnej społeczności. – To naprawdę fajne uczucie. Wiem, że tutejsi ludzie są inni. Odkąd wylądowałem na lotnisku, to czuję emocje ludzi. Nie dlatego, że jestem piłkarzem Manchesteru United. Po prostu ludzie ci widzieli, jak dorastałem, gdy miałem 18 lat. Widzieli moją pasję i wszystko co z tym związane. To bardzo emocjonalne. Czuję się dobrze, czuję dobrą energię – przyznaje CR7.
Portugalczyk w sobotnim meczu z Newcastle United zanotuje swój ponowny debiut w Manchesterze United. Cristiano pytany to, co czuł, gdy debiutował w ekipie Czerwonych Diabłów w 2003 roku w meczu z Boltonem, odpowiada:
– Nie spodziewałem się, że zagram w tamtym meczu czy wejdę na murawę, więc byłem bardzo zdenerwowany. To jasne, że będę zdenerwowany w sobotę, ale teraz jestem bardziej dojrzały, bardziej doświadczony. Będę gotowy i zamierzam wywrzeć presję na Ole, abym zaczął mecz w podstawowej jedenastce. [śmiech] Jestem gotowy do startu!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.