Kluby z Premier League w ostatnim dniu letniego okienka transferowego skoncentrują swoje starania na pozyskiwaniu piłkarzy już grających w Wielkiej Brytanii.
» 31 sierpnia jest ostatnim dniem, w którym kluby mogą dokonywać wzmocnień w letnim oknie transferowym
Według informacji Sky Sports News, szukanie wzmocnień w Wielkiej Brytanii ma związek z faktem, że podróże w dobie COVID-19 są utrudnione, a po Brexicie zawodnicy z lig europejskich muszą starać się o wizy pracownicze. Kluby mają czas do godziny 23:00, aby sfinalizować niezbędne formalności.
– Wiem, że jeden z klubów z Premier League wycofał się dziś ze sprowadzenia niemieckiego piłkarza, bo uznali, że nie ma możliwości, aby dopiąć wszelkich formalności na czas – cytuje jednego z agentów piłkarskich Sky Sports News.
– A to było na 36 godzin przed zamknięciem okienka. Na tym etapie okienka opcje zakupowe są ograniczone. Od czasu Brexitu każdy zagraniczny piłkarz, nawet ten pochodzący z Europy, musi mieć wizję wjazdową i pracowniczą do Wielkiej Brytanii.
– Nie można natomiast starać się o wizę będąc poza Wielką Brytanią, chyba, że odnawiasz starą lub przedłużasz obecną. Widzieliśmy więc wiele przypadków, kiedy piłkarze przylatywali do Wielkiej Brytanii, aby przejść testy medyczne, a następnie wracali do kraju, aby wnioskować o wizę.
– W Deadline Day bardzo mało prawdopodobne jest to, że temat da się załatwić bardzo szybko. Zwłaszcza, że piłkarze i ich przedstawiciele muszą poddać się testom na obecność koronawirusa przy podróżach międzynarodowych – dodaje agent.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
