Ferdinand: Zasłużyliśmy na zwycięstwo!

Jak wiemy, Anglicy po zejściu Rooney’a z boiska ‘odżyli’ na nowo, w ich grze widać było sportową złość i ogromną chęć walki. W regulaminowym czasie żaden z zespołów nie zdobył bramki. Podobnie było w dogrywce. Jednak karne to popis bramkarza Portugalii i awans v-ce Mistrzów Europy z 2004 roku do półfinału Mistrzostw Świata, gdzie czekają na nich Francuzi.

„Powinniśmy wygrać to spotkanie. Nie był to mecz jednostronny, ale mimo wszystko zagraliśmy lepiej niż Portugalczycy. Mecz ten trochę przypominał mi finał FA Cup z Arsenalem, gdzie praktycznie przez cały czas przeważaliśmy, a mimo to polegliśmy w karnych” – powiedział środkowy obrońca Diabłów.

„Portugalia zagrała dziwnie, gdy my graliśmy w dziesięciu. Tak jakby nie zależało na zdobyciu bramki i pokonaniu nas. Jednak w karnych to oni wygrali i turniej to właśnie dla nich nadal trwa” – dodał.

„Wszyscy gracze włożyli ogrom sił i starań w ten mecz. Każdy robił wszystko, aby wygrać. Nawet grając w 10 to właśnie my stworzyliśmy dużo lepsze sytuacje – sytuacje, które można było zamienić na bramkę.”

„Jednak zabrakło czegoś. Może umiejętności, może sił, może po prostu szczęścia. Jednak nikt nam nie może powiedzieć, że nie walczyliśmy i że nie przyłożyliśmy się do tego spotkania. Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz.” – zakończył bardzo smutny Rio.