W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United i Manchester City uważnie przyglądają się sytuacji Harry’ego Kane’a w Tottenhamie Hotspur. Angielski napastnik w poniedziałek nie stawił się na treningu Kogutów.
» Harry Kane w poniedziałek nie stawił się na treningu Tottenhamu Hotspur
Według informacji Sky Sports, Kane próbuje w ten sposób wymusić swój transfer z drużyny Tottenhamu Hotspur. 28-latek uważa, że ma dżentelmeńską umowę z Danielem Levym, prezesem Spurs, jeśli chodzi o odejście z klubu w tym okienku.
Tottenham Hotspur nie zamierza natomiast iść piłkarzowi na rękę. Kane został wyceniony na 150 milionów funtów, co skutecznie odstrasza zainteresowane nim kluby.
Kane’a w swoich szeregach chętnie widziałby Manchester United, Manchester City i Chelsea. The Citizens pod koniec czerwca złożyli nawet ofertę za Anglika, która opiewała na 100 milionów funtów. Nie spotkała się natomiast ona z uznaniem londyńskiego klubu.
Sky Sports informuje, że Tottenham Hotspur jest rozczarowany zachowaniem swojego zawodnika i planuje go upomnieć.
PogbaKingOfMANU: Wyobraźmy sobie, co by się działo, gdyby taki bojkot z wymuszaniem transferu zaczął urządzać np. Pogba. Przecież to by doszło do linczu zarówno przez komentatorów/ekspertów, jak i kibiców.
DaredevilUtd: Jego znowu wiekszosc usprawiedliwiają, a moim zdaniem kazdy jest kowalem wlasnego losu i on sam swoimi wyborami na to zapracowal. Gdyby nie podpisywal tak dlugiego kontraktu, nikt by mu sie nie dziwil, a tak to moim zdanim robi cyrk .
waletpl:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.08.2021 17:03
Jestem tego samego zdania, chyba że rzeczywiście miał jaką gentelmeńską umowę z Levy'm co do warunków odejścia, a ten wykręca kota ogonem. Ale jaka jest prawda nie wiemy i zapewne sie nie dowiemy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.