O'Shea odejdzie ?

W rozpoczętym niedawno sezonie O'Shea grał już na trzech różnych pozycjach: na lewej obronie, środku bloku defensywy, a także w pomocy. Na żadnej z tych pozycji nie zaimponował jednak i wydaje się, że jego przyszłość w klubie z OT jest co najmniej niepewna.

Argentyński obrońca MU, Gabriel Heinze przyjedzie do Manchesteru w następnym tygodniu i być może zagra już w następnym ligowym spotkaniu z Boltonem, a Rio Ferdinand ma powrócić do składu po 8-miesięcznym zawieszeniu za niecałe trzy tygodnie. Wygląda więc na to, że jedynym miejscem dla O'Shea może być ławka rezerwowych.

Zainteresowane młodym Irlandczykiem są obecnie dwie jedenastki: Newcastle i Everton, jednak mało prawdopodobne jest by O'Shea trafił do którejś z nich jeszcze przed zamknięciem letniego okna transferowego. Bardziej realny wydaje się być styczniowy transfer, kiedy to otwarte zostanie zimowe okno transferowe.

Newcastle poszukuje następcy Jonathana Woodgate'a, który niedawno odszedł do Realu Madryt i wydaje się, że O'Shea może świetnie wypełnić lukę, jaka powstała po jego przeprowadzce. Także Everton bacznie przypatruje się sytuacji młodego Irlandczyka, jednak O'Shea zapewne wybrałby klub z St James Park, gdyby miał odchodzić. Newcastle gra bowiem w Pucharze UEFA, a także występują tam jego rodacy: Shay Given, Stephen Carr i Andy O'Brien.