Quebambino: Przecież Mourinho ma rację.. Bruno z Niemcami zagrał fatalnie, z linii pomocy i ataku był najgorzej ocenianym piłkarzem, nie oddał ani jednego strzału, nie stworzył ani jednej szansy, miał 10 strat, i co najważniejsze, mało biegał i nie wychodził do podań.
W meczu z Węgrami nie stworzył 3 sytuacji, tylko jedną. Miał za to 2 kluczowe podania w akcjach, które mogły zakończyć się golem. Nie zmienia to jednak faktu, że w meczu z Węgrami, podkreślam z WĘGRAMI, miał 17(!!) strat, oddał jeden strzał i miał zero odbiorów.
Jak na zawodnika, który podobno jest gwiazdą Manchesteru United i swojej reprezentacji, to chyba nie zagrał dwóch świetnych spotkań, nie sądzisz? Bruno gra bardzo słabo na tym EURO, niemal nie istnieje na boisku. Największą bzdurą jest, że ktoś go podwaja, ani jeden zespół go nie podwajał na tym EURO, bo wszyscy są skupieni na Cristiano. Bruno ma bardzo dużo przestrzeni, a mimo to, jej nie wykorzystuje.