Fernandes: Nie możemy się załamywać po jednej porażce

Czerwone Diabły nie wykorzystały zatem szans na pozbawienie odwiecznego rywala szansy na udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

Ocena występu drużyny
– Uważam, że nasz występ był dobry. Dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce, podawaliśmy ją na boki i staraliśmy się zrealizować to, nad czym pracowaliśmy. Kiedy przegrywasz 1:2 do przerwy, musisz podejść wyżej i zostawić rywalom więcej miejsca. Liverpool to wykorzystał i dlatego straciliśmy kolejne dwa gole. Każdy w naszej szatni był rozczarowany, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że popełniliśmy wielkie błędy. Wyciągniemy z tego wnioski. Musimy się poprawić i zrozumieć, że nie osiągnęliśmy jeszcze swojego najlepszego poziomu.

Wymarzony początek
– Rozpoczęliśmy od zdobycia bramki, a później stworzyliśmy sobie kolejne sytuacje. Potem daliśmy sobie strzelić dwa gole po stałych fragmentach gry. Wszyscy wiedzą, że musimy nad tym popracować. Straciliśmy w ten sposób sporo bramek w tym sezonie. Jak już powiedziałem, wszyscy w szatni są rozczarowani. Wiemy, że musimy prezentować się lepiej.

Bramka Marcusa Rashforda
– Po zdobyciu bramki staraliśmy się dalej naciskać. Oddaliśmy jednak rywalom więcej przestrzeni. Liverpool wykorzystał to w kontratakach. Staraliśmy się, ale to nie wystarczyło.

Ostatnie dwie kolejki ligowe
– Mamy za sobą długi sezon. Nie możemy się załamać po jednej porażce. Wszyscy rozumiemy, że ta przegrana boli. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. W kolejnym meczu nie możemy się bać.

Opaska kapitańska
– Wszyscy wiedzą, że bycie kapitanem jest najwyższym zaszczytem. Jestem z tego bardzo dumny. To kolejne spełnienie marzeń.