Bruno Fernandes chwali sobie współpracę ze sztabem szkoleniowym Manchesteru United. Portugalczyk o relacjach z Ole Gunnarem Solskjaerem i jego współpracownikami opowiedział na łamach magazynu FourFourTwo.
» Bruno Fernandes jest zadowolony ze swojego dotychczasowego pobytu w Manchesterze United
– Ole powiedział mi, abym był sobą. Mam cieszyć się grą, grać swoje – mówi Fernandes.
– Oglądał, jak spisywałem się w Sportingu i przyznał, że chce widzieć tego samego Bruno w Manchesterze United. Kogoś, kto stara się dowodzić zespołem. To było ważne, że klub okazał mi zaufanie.
– Współpraca ze wszystkimi trenerami jest dobra. Gdyby nastrój w zespole nie był dobry, to wyniki też nie byłyby dobre. Mamy w sztabie Michaela Carricka, który był wielkim pomocnikiem i mogę sporo się od niego nauczyć. Zawsze słucham, gdy ze mną rozmawia.
– Sporo od siebie wymagam. Zawsze chcę się poprawiać, spisywać się lepiej i lepiej. Nigdy nie jestem zadowolony z tego, co zrobiłem w meczu. Zawsze można zrobić więcej. Nigdy nie jestem w pełni usatysfakcjonowany z mojego występu, nawet gdy strzelam i asystuje, bo zawsze mógłbym zrobić więcej – dodaje Fernandes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.