W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United bezbramkowo zremisował z Leeds United na Elland Road w ramach 33. kolejki angielskiej Premier League.
» Manchester United nie zdołał pokonać Leeds United po raz drugi w tym sezonie ligowym
Czerwone Diabły znów powiększyły zatem swoją stratę do prowadzącego w tabeli Manchesteru City.
– W futbolu nie ma żadnych gwarancji. Uważam, że graliśmy dobrze. Zdominowaliśmy drugą połowę. Po prostu nie potrafiliśmy odnaleźć precyzji w najważniejszych momentach - stwierdził Norweg.
– Kiedy spotykają się dwa zespoły, stwarzasz problemy, rozwiązujesz problemy i dajesz rywalowi do myślenia. Sprawiliśmy, że Leeds musiało się dostosować do naszej gry.
– Piłkarze dali z siebie naprawdę dużo. Widziałem spotkania, w których Leeds fizycznie dominowało nad rywalami po przerwie. Dzisiaj było odwrotnie.
– Jesteśmy rozczarowani, że nie udało nam się wygrać. Jednocześnie mamy mnóstwo szacunku dla Leeds. To nie jest coś, co będziemy mogli określić punktem zwrotnym naszego sezonu.
– W poprzednim starciu wygraliśmy 6:2, chociaż mieliśmy 40% posiadania piłki. Dzisiaj w drugiej połowie ten wskaźnik wyniósł 60%.
– Leeds nie zostawiło nam zbyt wiele miejsca. Detale często są decydujące. Musimy wygrywać przy każdej okazji, żeby wywierać presję na City. Stracone przez nas punkty sprawiają, że rywale mogą poczuć się bardzo bezpiecznie.
– Mamy przed sobą dwa półfinały, które przedzieli konfrontacja z Liverpoolem. Czeka nas trudny tydzień, lecz to normalne w końcówce sezonu. Pracujesz na to, żeby każdy mecz miał znaczenie - podsumował Solskjaer.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
8ball:Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.04.2021 21:42
Czas za Ole to czas kiedy powoli remis traktujemy jak porażkę, a zwycięstwo jak rutynę. Słowo progres nabiera znaczenia jakiego oczekiwałem za Tulipana. To wszystko co robi Ole, zarządzenie ludźmi, odpowiedzialnością za wyniki, ochrona piłkarzy, wiele w tym widzę z Sir Alexa. wiedzą to jednak prawdziwi fani którzy przechodzili łącznie ze mną mistrzostwo Fergusona często w katorgach pamiętając tylko zwycięzcę w końcowe sezonu. Pozdro GGMU
Class92: Ten Ole to chyba usiadł na tym kole nie tym co trzeba... Ma przebłyski, ale często to on jest głównym hamulcowym. Tak było w tym meczu i to np. przez niego odpadliśmy z LM. Te zmiany, a raczej ich brak to jakaś kpina - zarówno te podczas meczu, jak i w rotacji. Nie ma na ławce jakichś trampkarzy, a dużo lepszych graczy niż np. DJ. Chce całkiem zajechać Bruno Maguire i AWB? Tak samo z młodymi. Niby podkreśla, że powołuje do pierwszej drużyny, ale nie daje żadnych szans na minuty. Czemu nie gra Amad? Williams? Ferguson nie bał się stawiać na młodych i u niego bywało że decydowali oni o wygranej - początki Ronaldo, gol Machedy z AV na zwycięstwo itd. Ale ten sympatyczny Norweżek to nie ten kaliber i zastanawiam się czy da radę wprowadzić drużynę na wyższy, mistrzowski poziom...
tjowek: True story! Pytanie jaką ławkę potrzebuje OGS, żeby robić zmiany..
Nie oszukujmy się, nie pozbędziemy się człowieka, pytanie czy czegoś się nauczy jeszcze? Moim zdaniem już pokazał szczyt możliwości, teraz pytanie czy piłkarze będą go ciągnąć jak teraz.
ruffnecky:Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.04.2021 19:06
moim zdaniem ty również już pokazałeś szczyt swoich możliwości :) 2 miesiące biadolenia na Olego
Progres na pewno jest, teraz porażki są tak rzadko, że typki jak wy dwaj wyłażą spod kamienia już przy remisach :D
uzio: jak zmiany się przeprowadza w 85 minucie, no to czego się spodziewać, Pogbinho niby wszedł wcześniej bo koło 75 ale jeden przebiśnieg wiosny nie czyni...
HarryBrown: Pogba ma ramadan, więc Ole go w mojej ocenie oszczędzał z myślą o czwartkowym meczu. Ponadto jakby nasi atakejros byli bardziej skoncentrowani na robocie, to dziś by nie było płaczu o brak zmian, bo w sumie mieli sporo okazji by zamienić je na gole. A przynajmniej na jednego.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.