Wcześniej swoje zdanie za pośrednictwem mediów społecznościowych wygłosił
Marcus Rashford.
– Nie było minuty, w której nie myślałbym o obecnej sytuacji. Zastanawiałem się, w jaki sposób mógłbym wyrazić swoją opinię bez powodowania problemów dla klubu, o który bardzo się troszczę - napisał Shaw.
– Dorastałem oglądając Premier League i Ligę Mistrzów. Zakochałem się w tym sporcie. W mojej opinii to dwie największe rozgrywki piłkarskie na świecie.
– Moją ambicją było rywalizowanie w nich. Chciałem pokazać, że przez ciężką pracę każdy może spełnić swoje marzenia.
– Na całym świecie jest mnóstwo pasji dla futbolu. Mam możliwość doświadczenia tego z pierwszej ręki. Boję się jednak, że proponowane zmiany mogą wpłynąć na sport, który kochają miliony ludzi.
– Już od ponad roku nie widzieliśmy naszych kibiców na trybunach. Bardzo nam ich brakuje w każdym spotkaniu. Kibice zawsze powinni być wysłuchani, a ich opinia powinna mieć znaczenie - dodał Anglik.