Solskjaer o Lidze Europy, odrabianiu strat, Burnley i Masonie Greenwoodzie

Klub z Old Trafford w czwartkowy wieczór przypieczętował swój awans do półfinału Ligi Europy, w którym zmierzy się z Romą.

– Te porażki stały się dla nas doświadczeniem. Nigdy nie jest łatwo poradzić sobie z takim niepowodzeniem - przyznał Norweg.

– W zeszłym sezonie przegraliśmy z Sevillą w półfinale Ligi Europy. Nie jest łatwo jechać na wakacje z takimi wspomnieniami. Piłkarze są więc bardzo skupieni i zdeterminowani. Chcemy zajść do samego końca tych rozgrywek.

– Czasem to pierwsze trofeum może stanowić bodziec do czegoś lepszego. Właśnie tego potrzebujemy. Nie mamy złudzeń, nie będzie łatwo. W turnieju pozostały cztery mocne ekipy.

– Musimy dobrze się prezentować, żeby awansować do finału, a następnie go wygrać. To jest nasz cel. Za nami bezlitosny sezon. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu na odpoczynek. Chcemy więc coś wygrać na koniec tej kampanii.

Zanim jednak Czerwone Diabły przystąpią do konfrontacji z Romą, na Old Trafford stawi się ekipa Burnley.

– W trakcie ostatnich trzech sezonów Burnley zdobyło dwie bramki na Old Trafford. Kiedy gramy z nimi na Turf Moor, nie tracimy tylu goli. Nie możemy dać im sytuacji.

– Oczywiście, chcemy sami trafiać do siatki. Burnley nigdy ci tego jednak nie ułatwi. To drużyna posiadająca w składzie doświadczonych zawodników. Z kilkoma z nich miałem okazję pracować w rezerwach.

– Zdajemy sobie sprawę z tego, że będziemy musieli dobrze rozpocząć to spotkanie. Jeśli dasz Burnley wyjść na prowadzenie, to nie masz pewności, że uda ci się odrobić straty. Będziemy musieli ciężko zapracować na punkty.

Jedną z największych bolączek United w sezonie 2020/2021 jest konieczność odrabiania strat po pierwszym golu dla przeciwnika.

– Czasem krytykuje się nas za stratę pierwszej bramki. Są jednak powody takiego stanu rzeczy. Często gramy w czwartki. Liczę na dobry start w niedzielę. Czasem jednak to tak nie działa.

– Możemy oczywiście rotować składem, żeby zapewnić drużynie świeżość. Musimy się jednak przyjrzeć wszystkim detalom, które mogą nam pozwolić na poprawę.

– Musimy się zastanowić, czy chodzi o kwestię podejścia, taktyki czy przygotowania fizycznego. Między meczami trzeba dobrze się regenerować i dbać o każdy szczegół. W Manchesterze United jesteśmy obdarzeni niesamowitą infrastrukturą. Będziemy ją w pełni wykorzystywać.

Na koniec szkoleniowiec Czerwonych Diabłów odniósł się do formy Masona Greenwooda.

– Mason bardzo dojrzał pod względem mentalności oraz taktyki. Technika nigdy nie sprawiała mu problemów. Greenwood potrafi zdobywać bramki, nie martwię się o to.

– Dzięki pomocy Edinsona Cavaniego, Mason był w stanie poradzić sobie z wymaganiami związanymi w grą dla Manchesteru United. Za nim trudny okres. Ciężka praca przełożyła się na poprawę w grze Masona.

– Greenwooda stać na wszystko. Sam byłem w sytuacji, kiedy poprzez zdobywane bramki starałem się udowodnić menadżerowi, że zasługuję na miejsce w składzie. Nie można się dołować będąc na ławce. Mason stara się wykorzystać każdą minutę spędzoną na boisku - zakończył Solskjaer.