W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Kibice Manchesteru United z pewnością zauważyli, że Alex Telles przed wykonaniem stałego fragmentu gry całuję piłkę, zanim ustawi ją na murawie. Brazylijczyk na łamach oficjalnej strony internetowej Czerwonych Diabłów wyjaśnił swój nietypowy rytuał.
» Alex Telles ma wysokie umiejętności, jeśli chodzi o wykonywanie stałych fragmentów gry
– Mocno wierzę w pozytywne wibracje i pozytywną energię – mówi Telles przed czwartkowym meczem z Granadą.
– Zanim wykonam stały fragment gry, to całuję piłkę, aby przekazać tę pozytywną energię. Moja wiara jest również dla mnie bardzo ważna, więc po części dlatego też to robię.
– Przed meczem odmawiam po cichu modlitwę i proszę Boga o błogosławieństwo, abym mógł dobrze się spisać. Proszę go o ochronę w trakcie meczu.
– Jeśli chodzi o pozytywną energię, to rozmawiam również z piłką. Proszę, aby leciała w odpowiednie miejsce. Na przykład w samo okienko!
Telles w barwach Manchesteru United wciąż czeka na swoje pierwsze trafienie. Brazylijczyk zdobywał bramki w swoich wcześniejszych klubach. Kiedy dokona tego w barwach Czerwonych Diabłów?
– Jest to coś, co bardzo chciałbym zrobić. Podchodzę do tego dość emocjonalnie. Nie mogę się doczekać tego pierwszego gola. Byłoby wspaniale otworzyć konto bramkowe w United – stwierdza Telles.
– Moim podstawowym zadaniem jest natomiast zapobieganie bramkom i obrona. Ale macie rację, w moich poprzednich klubach strzeliłem sporo goli i chciałbym to też robić tutaj. Priorytetem w najbliższym meczu jest natomiast zwycięstwo i awans do półfinałów. Jeśli to zrobimy, a ja przy okazji wpiszę się na listę strzelców, to będzie to wspaniała chwila.
– Cały czas pracuję nad stałymi fragmentami. To jedna z moich głównych umiejętności. Macie natomiast rację, że jest tutaj poważna rywalizacja, bo mamy Bruno i Luke’a. Menadżer prosi mnie o te stałe fragmenty. Jeśli więc będę miał piłkę, to postaram się ją skierować do siatki. Jestem gotowy wykonać rzut wolny w każdej chwili. Mam nadzieję, że wkrótce dostanę szansę, aby posłać groźne dośrodkowanie lub strzał na bramkę. Być może w meczu z Granadą – dodaje Telles.
jaratkow: Ja się Tellesowi nie dziwię... rozumiem... zna chłop zycie. Lepiej najpierw pocałować a dopiero potem kopnąć. Najpierw kopnięta może nie pozwolić się pocałować ;-)))
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.