Urugwajczyk w ostatnich tygodniach jest cały czas łączony z przeprowadzką do Boca Juniors. 34-latek ma jednak sporo do zaoferowania Czerwonym Diabłom,
co pokazał w niedzielnym meczu z Tottenhamem Hotspur (3:1). Cavani pokonał Hugo Llorisa po efektownym uderzeniu piłki głową.
Solskjaer pytany po spotkaniu w Londynie, czy Cavani nadal będzie w klubie w następnym sezonie, odpowiedział: – Odbyliśmy szczere spotkania. Nie ma w tym żadnej tajemnicy, że chcemy go zatrzymać.
– Nie jest też to sekret, że ostatni rok był trudny dla każdego, ze względu na pandemię. Nie można było spotykać się z przyjaciółmi, rodziną, nie można było podróżować. Edinson nie mógł więc doświadczyć fantastycznej kultury Manchesteru i Anglii.
– Cały czas rozważa i zastanawia się nad tym, co chce zrobić. Rozumiem to. Edinson wie, czego ja chcę. A chcę, żeby został na Old Trafford i zdobył taką bramkę przed Stretford End. Nie ma lepszego uczucia. Poczekamy i zobaczymy.
– Edinson zna moje odczucia, ja znam jego. Jeszcze nie podjął decyzji i rozumiem to, bo był to trudny rok. Dla kogoś, kto nie zna angielskiego, nie poznał angielskiej kultury, bo nie mógł wychodzić z domu i spotykać się z przyjaciółmi, z tyłu głowy mogą pojawić się myśli, czy jest to coś, czego naprawdę chcę.
– Nie mógł gościć tutaj swojej rodziny. Musimy trzymać kciuki. Jeśli podejmie decyzję, że to tylko jeden sezon, to i tak mieliśmy szczęście, że mógł być z nami – dodaje Solskjaer.