Maguire: Bądźmy optymistami, to dopiero połowa drogi

Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie za sprawą Amada Diallo, lecz w ostatniej akcji meczu wyrównał Simon Kjær.

Oto zapis pomeczowej rozmowy Harry'ego Maguire'a dla klubowej telewizji Manchesteru United.

Strata bramki w ostatniej minucie
– Mamy za sobą frustrujący wieczór. Przez 90 minut staraliśmy się grać jak najlepiej. Ustawiliśmy się na znakomitej pozycji po zdobyciu pierwszej bramki. Wyglądało na to, że uda nam się zachować czyste konto bramkowe. Musimy lepiej się spisywać przy stałych fragmentach gry. Po strzeleniu gola za bardzo się zrelaksowaliśmy. Za łatwo oddawaliśmy piłkę rywalom. To dopiero połowa rywalizacji. Musimy zachować pozytywne nastawienie.

Wyjazdowa forma
– Pojedziemy na San Siro pewni siebie. Musimy tam pojechać i zwyciężyć. Oczywiście, teraz jesteśmy rozczarowani, ponieważ bardzo długo prowadziliśmy.

Gol Amada Diallo
– To prawdopodobnie jedyny pozytyw dzisiejszego wieczoru. Amadowi należą się gratulacje. Trafienie doda mu pewności siebie. To młody chłopak, który każdego dnia uczy się czegoś nowego.

Zmarnowana szansa w pierwszej połowie
– Jeszcze nie obejrzałem powtórki. Nie mam pojęcia, w jaki sposób piłka nie znalazła się w bramce. Muszę strzelać więcej goli. Nie mam żadnej wymówki.

Wyjazd na San Siro
– Oczywiście, stać nas na awans. To dopiero połowa drogi. Teraz jesteśmy rozczarowani, lecz musimy zachować pozytywne nastawienie. Przed nami wielki mecz, ale najpierw skupimy się na weekendzie.

Napięty terminarz
– Jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Teraz jest nam trudno. W pierwszych 20 minutach nie potrafiliśmy wystartować. Nie wiem, czy chodziło o nastawienie czy o kondycję. Jak już powiedziałem, liczy się pozytywne myślenie.