Bruno Fernandes uważa, że zremisowany mecz z Leicester City na King Power Stadium był punktem zwrotnym dla Manchesteru United w sezonie 2020/2021.
» Bruno Fernandes dostrzega zmianę mentalności wśród zawodników Manchesteru United
Czerwone Diabły w Boxing Day zremisowały z Leicester 2:2. Piłkarze Ole Gunnara Solskjaera wypuścili zwycięstwo z rąk na pięć minut przed końce regulaminowego czasu gry. Samobójcze trafienie w spotkaniu zanotował Axel Tuanzebe.
Od spotkania z Lisami sytuacja Manchesteru United poprawiła się. Czerwone Diabły wskoczyły na pozycję lidera Premier League po 19. kolejkach.
– Po meczu z Leicester City, gdy zremisowaliśmy mecz, bardzo mnie ucieszyło, gdy wszedłem do szatni i zobaczyłem frustrację na twarzy każdego zawodnika – mówi Fernandes cytowany przez BBC Sport.
– Po raz pierwszy zobaczyłem na twarzach frustrację po zremisowanym meczu. Gdy dołączyłem do zespołu, to widziałem, że zespół się rozwija. Mecz po meczu zaczęliśmy się spisywać coraz lepiej.
– Teraz, niemal rok po moim transferze, uważam, że nadal mamy swoje problemy. Widzicie, że tracimy sporo bramek na początku meczów.
Manchester United w najbliższym meczu zmierzy się z Liverpoolem w Pucharze Anglii. The Reds nie są ostatnio w najlepszej formie, ale Fernandes nie zgadza się z taką opinią.
– Zespoły mają swoje momenty. Moim zdaniem Liverpool nie gra źle. Po prostu nie wygrywają meczów i o to chodzi. Gdy zespół nie wygrywa, to wszyscy o nim mówią. Gdy piłkarze nie strzelają goli, to wszyscy o tym mówią – stwierdza Bruno.
– Wiem to sam po sobie, bo standardy są bardzo wysokie. Gdy tutaj przyszedłem to strzeliłem sporo goli i miałem wiele asyst. Teraz każdy domaga się ode mnie bramek i asyst.
– Takie same oczekiwania są wobec Mohameda Salaha, Roberto Firmino czy Sadio Mane. Nie strzelają w ostatnich meczach i każdy zaczyna mówić: „nie grają dobrze” – dodaje Fernandes.
Początek meczu Manchester United vs Liverpool w niedzielę o 18:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.